ST 2(70)/2013 Doradczyni kontra redaktor – komentarz

W ubiegły czwartek w tłuszczańskim Urzędzie Miejskim doszło do nieprzyjemnego incydentu. Doradczyni burmistrza Magda Kuczkowska usiłowała wyprosić ze szkolenia dotyczącego partnerstwa publiczno-prywatnego Macieja Puławskiego, redaktora naczelnego „Stacji Tłuszcz”.

Doradczyni Magda Kuczkowska na sesji. Obok wiceburmistrz Waldemar Banaszek i burmistrz Tłuszcza Paweł Bednarczyk

Doradczyni Magda Kuczkowska na sesji. Obok wiceburmistrz Waldemar Banaszek i burmistrz Tłuszcza Paweł Bednarczyk

Komentarz redakcyjny – Maciej Puławski: – Jako dziennikarz gazety lokalnej, zainteresowany tematyką partnerstwa PP, miałem przyjemność uczestniczyć w szkoleniu przeprowadzonym przez panią Agatę Kozłowską. Podczas wywiadu z Przewodniczącym Rady Miejskiej Krzysztofem Gajcym rozmawiałem o możliwości mojego udziału w organizowanym szkoleniu – przewodniczący nie widział przeszkód. Temat spotkania poruszany był także w trakcie „Rozmów na żywo”, które poświęciłem właśnie PPP. O terminie szkolenia dowiedziałem się na posiedzeniu jednej z komisji rady. W czwartek 24 stycznia, tuż przed godziną 9, zająłem miejsce w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego. Obok mnie siedzieli sekretarz gminy Tomasz Jusiński i doradczyni burmistrza Magda Kuczkowska. Wiceburmistrz Waldemar Banaszek przyniósł mi szklankę, nalał wody i zaprosił do częstowania się ciastkami i kawą. Po przerwie, która nastąpiła po ok. 1,5 godzinie spotkania, doradczyni burmistrza zapytała mnie, czy zapłaciłem za to szkolenie. Odpowiedziałem, że nie, ale chętnie to zrobię. Pani Kuczkowska zamiast odnieść się do mojej propozycji, oskarżyła mnie o upublicznianie treści ze szkolenia, nagrywanie i nieuprawnione rozpowszechnianie, co oczywiście nie miało miejsca (notatki robiłem na laptopie). Cała sprawa znalazła finał w gabinecie burmistrza Pawła Bednarczyka, który – ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu – miał podobne zdanie, co jego doradczyni. Do tego momentu sądziłem, że kuriozalne działanie pani Kuczkowskiej odbywało się bez porozumienia z burmistrzem. Było to dla mnie o tyle niezrozumiałe, że na początku szkolenia wszyscy się ze mną przywitali i w dodatku zostałem poczęstowany wodą. No cóż, najwyraźniej półtorej godziny trwało opracowywanie planu na pozbycie się mnie ze szkolenia. Wśród argumentów, jakie padały w gabinecie burmistrza zarzucano mi, że… mogę w przyszłości wykorzystać informacje podane na szkoleniu (zarzut zaskakujący biorąc pod uwagę, że po to są szkolenia, poza tym radni i urzędnicy również wykorzystają te informacje).

Podczas kłótni w gabinecie burmistrza byli obecni radni, którzy przybyli tam na moją prośbę jako świadkowie zachowania pani doradczyni. W tym miejscu dziękuję tłuszczańskim samorządowcom za zabranie głosu w sprawie i doprowadzenie tej zaskakującej sytuacji do normalności.

W rezultacie, gdy zapytano panią prowadzącą szkolenie, czy ma coś przeciwko, abym został na sali, ta nie widziała problemu. Efekt jest taki, że w spotkaniu uczestniczyłem do samego końca. Jaki więc był cel tego całego nieprzyjemnego zamieszania? Nie mam pojęcia. Nie rozumiem, po co zadawano mi pytanie czy zapłaciłem za szkolenie, a gdy wyrażałem chęć uiszczenia opłaty, nikt nie miał zamiaru jej pobierać. Nie wiem również, dlaczego nikt tej kwestii nie poruszył przed szkoleniem, lecz dopiero podczas przerwy. Przyznam, że na samym początku szkolenia bardzo się ucieszyłem, że naszym władzom zależy, aby przedstawiciele prasy również zwiększali swoją wiedzę z zakresu działań, które być może gmina wkrótce podejmie. Przecież to media będą miały za zadanie przekazać tę wiedzę mieszkańcom. Jak Państwo widzą – moja radość nie trwała jednak długo. Podobno dla chcącego nic trudnego – i nawet najlepsze wrażenie można szybko zepsuć. Zastanawiam się tylko, co kierowało doradczynią Magdą Kuczkowską i burmistrzem Pawłem Bednarczykiem, którzy zdecydowali się na tak niemiłe i nieprofesjonalne w mojej ocenie zachowanie.

  • Maciej Puławski

Reklama

Komentarze (28 )

  1. Brawo Panie Maćku, proszę się nie dawać tym urzędnikom!!!!

    VA:F [1.9.12_1141]
    Poparcie: +1 (ocen: 1 )

    Grzegorz
    29/01/2013 12:10

  2. No proszę, chamstwo weszło na salony. Tak wygląda kreowanie wydarzeń przez niezależnego i obiektywnego dziennikarza i producenta lokalnego “papieru toaletowego” o nazwie “ST”. Z przytoczonego powyżej w artykule zajścia wynika jasno i niezbicie, że jeden z agresywnych mieszkańców Tłuszcza w przypływie pieniactwa (według naocznych świadków – miotającego się jak opętany), prawdopodobnie przyszły kandydat na Burmistrza (uchroń nas Boże!), wtargnął na zaplanowane z góry i opłacone za publiczne środki szkolenie sporządzając z jego przebiegu nagranie audio (oraz jak twierdzi zapiski na laptopie) – a więc de facto dopuścił się kradzieży intelektualnej, naruszając przy tym prawo autorskie osoby prowadzącej szkolenie. Jak wynika również z powyższego opisu sytuacji, jego celem było oszabrowanie stołu z jedzeniem i napojami (oczywiście za darmo i za publiczne środki, jak to ma w zwyczaju ten osobnik!) Mało tego, dopuścił się również kradzieży publiczych środków, które były wydatkowane na ten cel w stosunku do Radnych, a nie osób postronnych (gdyby każdy z mieszkańców miał możliwość wzięcia udziału w tych szkoleniach, to zapewnie by się nie odbyły z powodu braku środków technicznych i finansowych). Przy tym należy zauważyć, że stanowisko (zgoda na udział) jakie wyraził Jego Ekscelencja Radny Gajcy nie miała w tym przypadku żadnego znaczenia, ponieważ szkolenie organizowane było ze środków publicznych, a nie z kieszeni Pana Gajcego. W zwiazku z tym pytam: Jakim prawem Radny Gajcy rozporządza moimi pieniędzmi i rozdziela je pomiędzy osoby nieuprawnione do ich wykorzystywania? Czas skończyć z tą prywatą uprawianą przez Radnych, a w szczególności przez Jego Ekscelencję Radnego Gajcego w stosunku do swoich kolegów i znajomych, którzy również żyją z pieniędzy nas wszystkich, jak Pan Redaktor (przypomnę może: ok. 1.000.000 zł dotacji z publicznej kasy na prowadzone przez niego stowarzyszenie dające dobrze opłacane zatrudnienie jemu i całej Familii P., a w kraju 15% bezrobocia). Więcej szczegółów można było uzyskać w jedynej obiektywnej gazecie lokalnej “Nowy Tor”, ale była niepoprawna politycznie (szczególnie w stosunku do prywaty i nepotyzmu uprawianego przez Państwa Puławskich za uzyskiwane publiczne środki) i musiała zostać zlikwidowana (za zgodą kolegów Radnych i jego Ekscelencji). A jakże, by żyło się lepiej (oczywiście swoim!).

    VA:F [1.9.12_1141]
    Poparcie: -14 (ocen: 34 )

    Bożydar
    29/01/2013 14:29

    • Frustracja wychodzi Ci uszami…

      VN:F [1.9.12_1141]
      Poparcie: +1 (ocen: 19 )

      Łukasz
      29/01/2013 15:02

    • Bożydar, zacznij chodzić w niedzielę na wcześniejszą godzinę bo o osiemnastej światła słonecznego nie ma i jak widać wpływa to na ciebie depresyjnie. A jak wcześniej nie możesz bo trzeba z dziećmi trochę pobyć to może jaki Prozac sobie weź, doraźnie powinno pomóc.

      VA:F [1.9.12_1141]
      Poparcie: +1 (ocen: 17 )

      Moje Miasto
      29/01/2013 15:04

    • W odpowiedzi na Bożydar:

      Oj nie owijaj w bawełnę – tylko powiedz kim jesteś ?
      Doradczynią, burmistrzem, vice czy sekretarzem ?

      Jakoś przed wyborami ST wam nie przeszkadzała ;P

      Chcieliście na szkoleniu zrobić wodę z mózgu radnym i nie na rękę było Wam iż ktoś mógł to nagrać.

      VA:F [1.9.12_1141]
      Poparcie: +2 (ocen: 16 )

      Włodek
      29/01/2013 15:13

      • Włodku, musimy zadać pytanie czy to było nagrywane czy znowu tajne przez poufne. Wręczano jakieś prezenty radnym i burmistrzowi i urzędnikom obecnym na szkoleniu? Takie szkolenia też bywają w Polsce “normą”.

        VA:F [1.9.12_1141]
        Poparcie: 0 (ocen: 14 )

        Jarosław
        29/01/2013 15:18

    • Lepiej wszystko zrobić w tajemnicy Bożydarze żeby banda z urzędu mogła po cichu kłaść do skarpety? Ostatnie zdanie twojej wypowiedzi to twoje życiowe motto? W Nowy Tworze niektóre teksty były napisane dobrze ale połowę pisał chyba jakiś baran bez szkoły albo gość po pijaku. Cóż może pił na stadionie, jak myślisz?

      VA:F [1.9.12_1141]
      Poparcie: +3 (ocen: 17 )

      Jarosław
      29/01/2013 15:16

    • W odpowiedzi na Bożydar

      Bożydar dobrą robotę dla nas robi. Już mu szykujemy za to garnek mazi do kąpieli, to się teraz odnowa biologiczna nazywa
      ;-)

      VA:F [1.9.12_1141]
      Poparcie: 0 (ocen: 4 )
    • W odpowiedzi na Bożydar.

      Bożydar nam sie tu pięknie przedstawił i tak niby mądry i oblatany to niech mi odpowie na kilka pytań:
      1. Rozmawiałeś z naocznymi świadkami zajścia że się na nich powołujesz? Może to jest zwyczajne pomówienie i Twoja bujna fantazja? Czy ty lub Twoi świadkowie umieją rozpoznać “opętanie”?
      2. Poczytaj definicję prawa autorskiego i zastanów się nad tą kradzieżą intelektualną a potem odpowiedz
      3. Czy bycie przyszłym kandydatem na burmistrza lub tylko potencjalnym kandydatem to przestępstwo? Co w tym złego? Czy bycie podejrzanym o chęć kandydowania to dla Ciebie zbrodnia czy tylko zbrodniomyśl?
      4. Czy korzystając ze szkolenia opłaconego za środki publiczne naraził gminę na straty? Jak się dziennikarz podszkoli, to chyba wszyscy zyskają – czytelnicy – społeczeństwo? Nie mam racji?
      5. Czy szkolenie było droższe przez to że wzięło w nim udział 1 osoba więcej? Redaktor pisał, że chciał zapłacić.
      5. Na jakiej podstawie wnosisz że chciał oszabrować stół z jedzeniem? Skąd opinia “jak to ma w zwyczaju ten osobnik”. Śledzisz go? Masz nagranie? Lub chociaż notatki na laptopie?
      6. Wg prawa pan Gajcy jest “ekscelencją” bo rada jest ponad burmistrzem. Dlaczego nie mógł p. Gajcy “dysponować”? To kto miał dysponować? Burmistrz albo doradca?
      7. Jakim prawem piszesz “moimi pieniędzmi”. Jesteś sponsorem gminy? Czy masz na myśli swoje podatki? Ja też płacę w tej gminie duże podatki i mam przeciwne zdanie zatem to też moje pieniądze. Po to wybieraliśmy radnych i burmistrza żeby w naszym imieniu i dla naszego dobra wydawali te pieniądze więc chyba p. Gajcy ma tu większe prawo niż doradca. Kompetencje ta pani już pokazała jak widać nie po raz pierwszy. Wracam do pytania, dlaczego piszesz “moimi pieniędzmi”?

      No i jakie masz teraz argumenty nieBożyDarku? Może z ciebie taki Jędrek mędrek co nie ma sensownych argumentów tylko lubi komuś dokopać jak się nudzi w biurze?

      VA:F [1.9.12_1141]
      Poparcie: +3 (ocen: 13 )

      Do Bożydara
      02/02/2013 01:32

    • W odpowiedzi na Bożydar

      Psychiatra już oglądał?

      VA:F [1.9.12_1141]
      Poparcie: -1 (ocen: 3 )

      Jaja czy bez?
      02/02/2013 22:03

  3. Uderz w stół a nożyce się odezwą… :)

    ps. W czasie przerwy w szkoleniu Maciek wrócił na obiad do domu, Bożydarze.
    Do reszty – szkoda czasu się odnosić – Twoje komentarze pojawiają się na tym forum w celach czysto rozrywkowych, osobiście dziękuję Ci za poprawienie mi humoru!

    Pozdrawiam,
    A. Puławska
    (z Twojej ulubionej “Familii P.” jak wolisz – tak, pamiętam że po wspomnianym artykule “jedyny obiektywny” Nowy Tor drukował całą stronę sprostowań, co jest chyba rekordem w skali kraju)

    VN:F [1.9.12_1141]
    Poparcie: +5 (ocen: 19 )
    • Dziękuję za pozdrowienia Szanowna Pani. Widocznie Redaktorowi obiad w domu nie smakował – cóż nie każdy gotuje jak Magda Gessler. Zauważam, że część napuszczonej na mnie przez redakcję watahy na tym forum próbuje mi przypiąć łatę miejskiego urzędnika, co jest bezczelnym nadużyciem. Skoro Pan Redaktor tak znamienicie potrafi kreować rzeczywistość wokół siebie i barwnie ją opisywać, to dlaczego innym odmawiać tego przywileju Pani Redaktor? Ja swoją opinię wyraziłem w części dotyczącej szkolenia na podstawie opisu zdarzenia przytoczonego przez Redaktora i miałem do tego prawo. Szalom!

      VA:F [1.9.12_1141]
      Poparcie: -5 (ocen: 25 )

      Bożydar
      29/01/2013 16:03

      • To chyba nie czytałeś tego opisu Bożydarze, skoro nie zauważyłeś, że Maciek został poczęstowany wodą. Naprawdę tak bardzo Ci to przeszkadza? Że przez kila godzi pobytu w urzędzie dostał szklankę wody? Że się interesuje tym, co dotyczy gminy? I że nie boi się o tym pisać – bynajmniej nie pod Twoje dyktando? O to Ci chodzi, prawda?

        A co do próby “przypięcia Ci łatki miejskiego urzędnika” – cóż, nie pierwszy raz zabierasz głos na tym forum, wystarczy dodać dwa do dwóch, żeby długo nie szukać kim jesteś.

        AP

        VN:F [1.9.12_1141]
        Poparcie: +2 (ocen: 16 )
      • W odpowiedzi na Bożydar

        Jeśli ktoś przypisuje Bożydarowi że jest on/a urzędnikiem to tylko świadczy jak nisko oceniamy urzędników. Smutne to. Czyli jednak Białoruś. Tym bardziej potrzebna ta Stacja tak długo jak długo ludzie nie stwierdzą “to nasz urząd”, “to nasi urzędnicy”, “to nasz burmistrz”. Na dziś mamy kilku cynicznych szamanów i podstarzałego dzieciaka co się gubi we wmgle.

        VA:F [1.9.12_1141]
        Poparcie: +6 (ocen: 12 )

        Nieurzędnik
        29/01/2013 20:51

      • W odpowiedzi na Bożydar

        Tak, tak… Wszyscy jesteśmy napuszczeni na Ciebie przez “Familię P.”…
        A białe myszki też widzisz?

        VN:F [1.9.12_1141]
        Poparcie: +4 (ocen: 16 )

        Łukasz
        30/01/2013 08:08

        • Panie Łukaszu może Bożydar mierzy swoją miarką. Może sam siedzi i napuszcza innych więc tak rozumie działanie świata i kontaktów międzyludzkich.

          VA:F [1.9.12_1141]
          Poparcie: +1 (ocen: 11 )

          Fejsik
          30/01/2013 09:44

  4. Obserwuję wydarzenia w Tłuszczu od ponad roku i podziwiam determinację, z jaką redaktor Puławski próbuje doprowadzić do sytuacji, która nie dziwi nikogo w cywilizowanym świecie, a mianowicie, że władza nomen omen “samorządowa” winna jest maluczkim,w imieniu których włada, INFORMACJĘ o tym co robi, co zamierza i co już zrobiła. To się nam należy jak psu kość i żadne działania DOBRZE OPŁACANYCH PRAWNICZEK nie są w stanie temu przeszkodzić.
    Wyobrażam sobie jak musi czuć się redaktor Puławski idąc do siedziby urzędu i nie wiedząc co go tam spotka- czy dadzą mu szklankę wody, czy poszczują psami.Trzymajmy za niego kciuki, bo on tam chodzi po to, by pilnować naszych interesów.

    VA:F [1.9.12_1141]
    Poparcie: +9 (ocen: 29 )

    Marianna
    29/01/2013 15:21

  5. Problem polega na tym, iż owe szkolenie nie było otwarte dla wszystkich a zorganizowane przez urząd dla ściśle określonej grupy. To nie przewodniczący Gajcy je organizował i to nie z nim należało ustalać możliwość wejścia na owe szkolenie.
    Dziwi fakt że to w trakcie przerwy dopiero podjęto działania w celu wyjaśnienia sytuacji kto i na jakich zasadach bierze udział w szkoleniu.
    Troszeczkę powagi zarówno ze strony urzędu jak i Pana redaktora – doskonale Pan wie że możliwość udziału w tym szkoleniu należało uzgodnić z organizatorem.

    VA:F [1.9.12_1141]
    Poparcie: +4 (ocen: 12 )

    Piotr
    29/01/2013 21:54

  6. Bożydar napisał: “(Puławski)… prawdopodobnie przyszły kandydat na Burmistrza …”

    Ja – Jarząbek uważam iż w takiej interpretacji to BARDZO dobrze, że był na takim spotkaniu finansowanym za nasze publiczne pieniądze ( a nie z kieszeni burmistrza czy doradczyni – do czego usilnie próbują Nas przekonać).

    Ja – Jarząbek uważam również że na spotkaniu powinni być BEZPŁATNIE zaproszeni inni ewentualni przyszli kandydaci na burmistrza (np obecni Nasi radni powiatowi).

    Za nasze pieniądze powinniśmy szkolić nie tylko obecną władzę, ale również ich następców !

    to byłem ja – Jarząbek

    VA:F [1.9.12_1141]
    Poparcie: +8 (ocen: 16 )

    Ja - Jarząbek
    30/01/2013 11:16

  7. Smutne jest to, że żaden z komentatorów nie zwrócił uwagi na temat szkolenia. Dotyczył on zasad współpracy samorządu z przedsiębiorcami, co na całym świecie wzbudza wiele emocji, bo łatwo tu o różne nadużycia.
    Dobrze, że władze Tłuszcza chcą się w tej kwestii dokształcać, aby nie popełniać w przyszłości żadnych błędów na tak delikatnym gruncie. Czemu jednak nie zapraszają na takie szkolenia innych zainteresowanych, czyli przedsiębiorców i organizacji pozarządowych? Tylko współpraca tych trzech sektorów jest w stanie zmienić nasze codzienne życie na lepsze.
    Redaktor Puławski jako przedstawiciel prasy niezależnej i lokalnego stowarzyszenia swoim “nieproszonym” uczestnictwem zwrócił na to niedopatrzenie uwagę. Szkoda tylko, że nie pochylono się nad nim z troską i pytaniem: “w czym możemy pomóc”, a pokazano mu drzwi. Cała nadzieja w tym, że należy on do osób,które wypraszane za drzwi wracają oknem. I tak trzymać- póki nie zaczną zapraszać.

    VA:F [1.9.12_1141]
    Poparcie: +5 (ocen: 15 )

    Marianna
    30/01/2013 13:24

  8. Co do kultury burmistrza i jego doradcy – pomijam milczeniem ale ja bym podniósł jeszcze jedną sprawe w całej tej awanturze. Pani doradca nie dość że za szkolenie nie płaciła za swoje, to jeszcze podejrzewam była na nim w godzinach pracy, a więc dniówkę zainkasowała. Koszt wyszkolenia takiej osoby jest więc podwójny dla budżetu Tłuszcza. A efekty jakie? Przykład widzimy z Deloitem…….. http://stacja-tluszcz.pl/?p=9915
    ZObaczcie ile tych firm ktoś z forum znalazł, a ona co?
    Naprawdę ciężko mieć tu pozytywne zdanie o urzedzie.

    VA:F [1.9.12_1141]
    Poparcie: +4 (ocen: 12 )
  9. cała ta świta – to tylko pachołki.
    Z podpisanych paktów wycofać się nie mogą, służy wiernie pozostaje.

    VA:F [1.9.12_1141]
    Poparcie: -2 (ocen: 6 )
  10. Ja mam tylko pjedno pytanie. Czy wysypisko w Wólce mozna uznac jako przykład takiego ppp? Czy to zupełnie coś innego?

    VA:F [1.9.12_1141]
    Poparcie: +1 (ocen: 1 )

    Bolesław IV
    03/02/2013 22:18

    • Wysypisko w Wólce najpierw było czyimś przekrętem… Później pojawił się wice Czarnogórski i miał pomysł, żeby zrobić tam EKOLOGICZNĄ sortownię odpadów. Ówczesna ekipa zdobył 1,5 miliona dofinansowanie, a gmina miała dopłacić do tego 300 tys. zł… Obecna ekipa postanowiła tego projektu nie realizować. Nie wiem dlaczego, ale powody mogły być dwa.
      1) Bali się, że ojciec sukcesu Tomasz Czarnogórski zagrozi im w kolejnych wyborach,
      2) Nie wiedzieli jak się do tego zabrać bo tacy z nich fachowcy (Bednarczyk odpowiadał za inwestycje w Klembowie i kilka dużych projektów wg mnie stracili w tym czasie, kasa przeszła im koło nosa! takie są fakty!).
      No a żeby tego nie realizować postraszyli mieszkańców Wólki szczurami wielkości wilka. Liderem zamieszania był pan Zbigniew Sz. który rozkręcił panikę. Przyjechała telewizja i się burmistrz wycofał z inwestycji “w obawie przed protestami mieszkańców”. Stow. Normalna Gmina która wcześniej walczyła “o ekologię” tym razem milczała bo to pzecież ich burmistrz. Polityka spowodowała że nie ma tej inwestycji i za chwilę za śmieci zapłacimy po 40-60 zł od rodziny co miesiąc.

      Tak to właśnie było partnerstwo publiczno-prywatne w wydaniu tej ekipy. Niech zarobią prywatne sortownie i wysypiska bo zapłacimy za to my mieszkańcy a nie burmistrz. Woda w PPP też będzie droższa. Tylko o ile? Teraz nie powiedzą prawdy. Po będzie za późno. Przy okazji kilka osób się dorobi na zawsze.

      VA:F [1.9.12_1141]
      Poparcie: +6 (ocen: 10 )

      Bolesław V
      03/02/2013 23:54

      • Żeby się wypowiadać trzeba mieć przynajmniej podstawową wiedzę. Wójt gminy Zabrodzie wówczas walczył jak lew w obronie mieszkanców Dębinek.Czarnogórskiego nazywasz “ojcem sukcesu”,chyba dlatego że był vice i razem z JKB odnieśli sukces w postaci podpisania umowy dzierżawy z firmą DS , a za kilka miesięcy musieliśmy zapłacić odszkodowanie w kwocie 550000. To był sukces na skalę kraju.Odnośnie śmieci opłaty będą się kształtować w granicy 20 zł od rodziny. Także nie siej propagandy.

        VA:F [1.9.12_1141]
        Poparcie: 0 (ocen: 4 )

        Meno
        04/02/2013 10:16

  11. jak nasza panienka nie lubi konkurencji taka młoda stażem w urzędzie a wszystko wie cud. a pan Bolesław V dobrze to podsumował nigdy nie ma odpowiedzialnego za błędy. to ktoś inny na pewno a władzo…

    VA:F [1.9.12_1141]
    Poparcie: +1 (ocen: 3 )

    marcin
    05/02/2013 17:25

  12. Do Bożydara.
    Kochani, wybaczcie spóźniony komentarz, ale wróciłam z nart, a tu co się dzieje..
    Bożydar przejawia cechy neurotycznego schizofrenika i snuje swoje chore wizje. Każdy człowiek, zdrowy , który miał do czynienia z panem redaktorem, nie użyłby wobec niego określeń “miotał się; wtargnął” itp.
    Bożydar, to prawdopodobnie opłacany klakier, bo raczej niemożliwe, żeby robić z siebie takiego głupka za darmo.
    A co do radnego Gajcego, który rozporządza rzekomymi pieniędzmi Bożydara, to są one tak samo moje, radnego Gajcego i pana redaktora.
    Do rewelacji nowego tworu to bym była sceptyczna, bo to był mocno stronniczy i paszkwilowy twór, nic nie mający wspólnego z dziennikarstwem. Mój drogi,acz naiwny Bożydarze, zerknij raczej na zatrudnienie w um, albo w innych stowarzyszeniach i instytucjach, to tam zobaczysz swoje miliony i nepotyzm. Pozdrawiam Martyna

    VA:F [1.9.12_1141]
    Poparcie: +4 (ocen: 8 )

    Martyna
    05/02/2013 19:46

  13. Pingback: Radni do burmistrza: “Prosimy nie mylić pojęć legalność i gospodarność” – czyli sprawy Deloitte cd. | Stacja Tłuszcz – Twoja prasa lokalna! Gazeta miasta i gminy Tłuszcz || Dziennikarstwo obywatelskie

Dodaj komentarz