RELACJA VIDEO Z SESJI – Błędna uchwała, zmiany w opłatach za odpady, zmiany w statucie CKSiR, interpelacje i zapytania… – Zobacz video i wystąpienia – XVIII Sesja Rady Miejskiej w Tłuszczu
Radny Mirosław Sobczak zapytał, czy w zastępstwie burmistrza, który wyszedł do lekarza, nie mógłby na sesję przybyć wiceburmistrz Waldemar Banaszek, gdyż na sali są osoby, które chciałyby zadać burmistrzom pytanie.
– Co ja mam zrobić… Mam go na siłę przyciągnąć? – zapytał Przewodniczący Rady Krzysztof Gajcy i poprosił Sekretarza Gminy o poproszenie wiceburmistrza na salę obrad.
GROBY, BHP I WODA PITNA
Przewodniczący Rady Krzysztof Gajcy odczytał pismo od Stowarzyszenia „Kastor – Inicjatywa dla Rozwoju” dotyczące prośby objęcia przez radę patronatem kwesty „Ocalmy od zapomnienia”- przeznaczonej na renowację zabytkowych, niszczejących nagrobków na cmentarzu w Postoliskach.
Następnie przewodniczący odczytał pismo skierowane do rady przez związek zawodowy pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Tłuszczu. Był to protest do stanowiska prezentowanego przez byłego pracownika pana Andrzeja Dobosza dotyczącego bezpieczeństwa pracowników zakładu. Odnosząc się do warunków bezpieczeństwa Przewodniczący Rady powiedział, że przed sesją burmistrz pokazał mu pismo, z którego treści wynikało, że w ZGKiM przeprowadzono kontrolę BHP, podczas której nie znaleziono żadnych uchybień jeśli chodzi o bezpieczeństwo pracy.
Kolejnym pismem, jakie odczytał przewodniczący Krzysztof Gajcy było pismo od sołtysa i mieszkańców sołectwa Jadwinin dotyczące potrzeby budowy wodociągu w tej miejscowości. Z treści pisma wynikało, że w Jadwininie nie ma możliwości wywiercenia studni i mieszkańcy są pozbawieni dostępu do wody pitnej. Mieszkańcy mają dostęp jedynie do wody zaskórnej, która jest zanieczyszczona i nie nadaje się do picia. Przewodniczący Gajcy po odczytaniu pisma poinformował, że złożył wniosek do przyszłorocznego budżetu o ujęcie wodociągu w Jadwininie w planach inwestycyjnych.
PROWIZJA DLA SOŁTYSÓW
Radny Robert Szydlik zgłosił potrzebę przygotowania uchwały związanej z prowizją dla sołtysów za pobieranie tzw. podatku śmieciowego. – Trzeba w tej sprawie skontaktować się z sołtysami i wypracować stawkę, która będzie adekwatna.
Doradczyni burmistrza Magda Kuczkowska wyjaśniła, że zapisuje pytania i przekaże je burmistrzowi do zapoznania. Zapewniła też: – Dostaniecie Państwo odpowiedzi na wszystkie pytania.
PROŚBY CZY INTERPELACJE?
Radna Danuta Opłotna rozpoczęła zadawanie pytania, jednak wówczas radny Mirosław Sobczak zapytał, czy obecnie jest punkt dotyczących interpelacji czy zapytań. Radca Prawny Sylwia Barcz-Popiel zwróciła uwagę, że radny Szydlik nazwał swoje wystąpienie interpelacją, ale wg niej ono takową nie było. Radny Szydlik z lekkim przekąsem zaproponował więc, żeby w porządku obrad umieścić jeszcze prośby.
JASIENICA: KŁADKA I KRZAKI
Radna Danuta Opłotna kontynuowała przerwane wystąpienie. Dotyczyło ono wycięcia krzewów wzdłuż ulicy Rzecznej w Jasienicy. Radna dostała zapewnienie, że na początku września te prace zostaną wykonane, jednak do dnia sesji tak się nie stało. Radna Opłotna zapytała, kiedy i czy w ogóle będzie zrobiona kładka na rzece Cienkiej między osiedlem Górki w Jasienicy i osiedlem Słoneczna w Tłuszczu.
PRZEWODNICZĄCY KONTRA RADCA
Przewodniczący Rady Krzysztof Gajcy podsumował, że to co zgłosiła radna Danuta Opłotna to już była interpelacja. Wówczas radca prawny Sylwia Barcz-Popiel zwróciła mu uwagę, że w porządku obrad powinny się zgodnie ze statutem znajdować również sprawozdania z działalności Przewodniczącego Rady. Przewodniczący Krzysztof Gajcy podziękował pani Barcz-Popiel za podpowiedź. Po chwili dodał, że wg statutu burmistrz zapewnia radnym pomoc prawną. Pani Sylwia Barcz-Popiel odpowiedziała, że właśnie dlatego tu jest.
– I pani nam zapewnia pomoc prawną? – zapytał Przewodniczący Rady, na co sala zareagowała śmiechem. – Publiczność to skwitowała… – zauważył po chwili. Radca prawny Sylwia Barcz-Popiel odpowiedziała, że publiczność jest taka jak… (niestety hałas na sesji zakłócił jej odpowiedź – przypis red.)
PROBLEM W STRYJKACH
Wiceprzewodniczący rady Adam Wojtyra zgłosił problem w szkole Stryjkach, gdzie dziećmi w klasach zerowych zajmuje się jeden nauczyciel. – Wyjście z dziećmi na spacer poza teren szkoły jest bardzo kłopotliwe. Upilnować 30 dzieciaków, to jest praktycznie niemożliwe – mówił radny. Dodał, że z rozmowy z dyrektorem szkoły wynikało, że szkoła ma za mały budżet aby w tej klasie było dwóch nauczycieli. Radny zaapelował, by zwiększyć od nowego roku budżet, tak aby zatrudnić kogoś na pół etatu lub na 1/3 etatu, albo osobę z prac interwencyjnych czy studiującą.
ZAPYTANIA I WOLNE WNIOSKI
Radny Mirosław Sobczak zapytał, co się stało, że na sesji nie ma wiceburmistrza? Sekretarz Tomasz Jusiński wyjaśnił, że w tej chwili zastępcy burmistrza nie ma i jak się pojawi, to będzie na sesji. Dodał również, że sesja odbywa się o tej godzinie na wyraźną prośbę radnych. To stwierdzenie wywołało poruszenie wśród radnych i wywiązała się dyskusja, na kiedy i z czyjej inicjatywy sesja została wcześniej ustalona.
URZĄD MIAŁ BYĆ PRZYJAZNY
Radny Mirosław Sobczak przyznał, że wydaje się zasadne, żeby w sesji brał udział burmistrz oraz pracownicy merytoryczni przygotowujący projekty uchwał. Radny odniósł się tutaj do uchwały dotyczącej przyjęcia programu współpracy z organizacjami pozarządowymi i nieobecności pracownika za to odpowiedzialnego na Komisji Budżetowej. Ponadto radny zwrócił uwagę na problemy z przepływem informacji w urzędzie. – Jak długo będzie trwał sterowany przepływ informacji? Sprawa dotyczy pisma Zarządu OSP Miąse skierowanego do burmistrza i komisji. Po miesiącu pismo nie dotarło na komisje – mówił radny Sobczak. – Dlaczego informacja o szkoleniu na pierwszy stopień PSP Wołomin nie dotarła do jednostki OSP Jasienica i Miąse? Czy to w wyniku „sympatii” do tych jednostek? Czy złej woli sterowanych urzędników? Druhowie OSP za własne pieniądze kupili mundury, aby wziąć udział w tym szkoleniu. Czekali od wiosny. Informacji [o szkoleniu] nie otrzymali. Urząd, który miał być przyjazny, niszczy zapał społeczników do niesienia pomocy i rozwoju terenu oraz organizacji – mówił nie kryjąc zdenerwowania radny Mirosław Sobczak. Dodał też, że OSP dzięki pomocy rzeczowej księdza proboszcza wykonało zbrojenia i wylało ławy fundamentowe pod budynek wiejskiego domu kultury w Miąsem. – Pytam się, czy jest osoba odpowiedzialna za działania, które spowodowały niepoinformowanie tych jednostek i czy zostaną wyciągnięte jakieś konsekwencje, bo wydaje mi się, że jest przyzwolenie na takie działanie – mówił radny. Poprosił o udzielenie mu odpowiedzi przez burmistrza na następnej sesji.
FRANCISZKÓW: CZTERY SŁUPY
Następnie radny Mirosław Sobczak poruszył dalsze problemy: – Dlaczego nie jest realizowana inwestycja polegająca na budowie oświetlenia przy kościele we Franciszkowie? Jeżeli brak jest środków, to ile brakuje? Czy nie należałoby tej inwestycji – w postaci czterech słupów z lampami – zrealizować w ciągu roku? Środki zabezpieczone w kwocie 20 000 zł wydają się być wystarczające. Jeżeli nie, to dlaczego nie ma wniosku z wydziału inwestycyjnego o zmiany?
DOTACJA BEZ OPINII
Radny i przewodniczący Komisji Budżetu i Inwestycji odniósł się do sprawy udzielenia dotacji dla spółki wodnej: – Do czego potrzebna jest rada i jej komisje? Do akceptowania decyzji i postępowania urzędu i urzędników? Pytam w kontekście udzielania dotacji spółce wodnej – mówił radny Sobczak. Następnie przytoczył procedurę udzielania dotacji i wskazał, że wniosek spółki był przygotowany niezgodnie z procedurą, w związku z czym komisja zwróciła go do uzupełnienia i dostarczenia na kolejne posiedzenie. – Ale na następnym posiedzeniu uzyskaliśmy informację, że dotacja została udzielona. Więc pytam: po co ta procedura? Jest niepotrzebna. Skoro zapisy procedury nie są przestrzegane… – zauważył radny.
Doradczyni Burmistrza Magda Kuczkowska zapytała, czy w procedurze jest napisane, że opinia komisji jest wiążąca. Radny Sobczak odpowiedział, że nie było jakiejkolwiek opinii.
MIĄSE: KTO SKOSI TRAWĘ?
Kolejne pytanie radnego Mirosława Sobczaka dotyczyło tego, kto ma kosić trawę na boisku i ogólnodostępnym placu w Miąsem – CKSiR, ZGKiM czy konserwator szkolny. Zauważył, że powierzchnia działki do skoszenia wynosi około 1 ha. – Ostatnio te prace wykonał ZGKiM, za co nie zostało mu zapłacone. Na zakończenie radny zapytał, kto ma zlecić sprzątnięcie terenu działki, na której mieści się studnia i ujęcie wody w Łysobykach i kto ma wykonać te prace?
JASIENICA: LAMP CIĄGLE NIE MA
Radny Mirosław Szczotka poprosił, aby rozpoczęto uzupełnianie lamp w Jasienicy, gdyż w tym roku nie prowadzono żadnych prac, a przeznaczone na ten cel pieniądze przepadną.
100% z PIĘCIU
Radny Robert Szydlik zapytał, ile środków przeznaczonych na inwestycje poniżej kwoty 200 000 zł nie zostało zrealizowanych w stosunku do budżetu wyjściowego, uchwalonego na początku roku. Radny zapytał też, które z funduszy sołeckich udało się zrealizować w tym roku, a które przepadną i jakiej wysokości środki nie zostaną wykorzystane. – Sporo jest zadań takich, których nie udaje się zrealizować. Pewnie przy niektórych są obiektywne trudności, ale podejrzewam, że nie przy wszystkich. Wykonanie budżetu w inwestycjach na koniec czerwca było w okolicach 5%. Na koniec roku wiadomo, że bilans zawsze będzie 100%, bo na każdej sesji przesuwamy te środki – zauważył radny Szydlik i poprosił o odpowiedź na kolejnej sesji.
JADWININ: BRAK WODY PITNEJ
Sołtys Jadwinina Zdzisław Nowak zabrał głos w sprawie braku wody pitnej w jego miejscowości. Opisał trudną sytuację mieszkańców, którzy na co dzień mają jedynie dostęp do wody, która nadaje się do zmywania i podlewania. Sołtys mówił, że nie ma możliwości wywiercenia studni, ze względu na bardzo niski poziom wody. Zwrócił uwagę radnemu Sobczakowi, że nie zabiera głosu na sesjach w tej sprawie. – Wiecie państwo, jak nie ma wody, jakie jest ciężkie życie! – podsumował sołtys.
Radny Mirosław Sobczak odniósł się do wypowiedzi sołtysa i poinformował, że wielokrotnie zabierał głos w tej sprawie, m.in. próbował wprowadzić do wieloletniej prognozy finansowej budowę stacji uzdatniania wody w Łysobykach, która miała zasilić Łysobyki, Jadwinin, Miąse i Jasienicę. – Jeżeli tego nie zwiążemy z jakimś programem, gmina z własnych środków nie będzie w stanie wykonać tego zadania – tłumaczył radny Sobczak.
Sołtys Jadwinina nie był usatysfakcjonowany wyjaśnieniem. Pytał, jak żyć bez wody. Radny Mirosław Sobczak odpowiedział, że tylko naciski mieszkańców, sołtysów na burmistrza, który – jak powiedział radny – jest projektodawcą budżetu, mogą przynieść skutek.
Sołtys Łysobyków Elżbieta Rudnik zwróciła się z pytaniem do dyrektora ZGKiM Mariusza Dembińskiego, czy jest możliwość zainstalowania pompy przy studni w Łysobykach. – My też, w większości, przyjeżdżamy po wodę do Tłuszcza.
Dyrektor ZGKiM odpowiedział, że istnieje taka możliwość.
DZIĘCIOŁY: BĘDZIE CHODNIK
Sołtys Dzięciołów Stanisław Szymański zapytał czy będzie kontynuowane czyszczenie rzeki Cienkiej. Podziękował za przegłosowanie 50.000 zł na chodnik w Dzięciołach. Zwrócił też uwagę, że pieniędzy otrzymanych od gminy i od powiatu nie wystarczy, aby połączyć chodnik w Dzięciołach z chodnikiem w Stryjkach.
Wiceprzewodniczący Rady Adam Wojtyra wyjaśnił, że wg informacji przekazanych przez wołomiński inspektorat Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Warszawie w przyszłym roku na rzece Cienkiej będą kontynuowane prace.
SKOK ZE STRATOSFERY I LAS
Wiceprzewodniczący Wojtyra odniósł się też do drogi pomiędzy Oładkami a Chrzęsnem, która przechodzi przez las. – To jest niemożliwe, że w XXI wieku, ludzie skaczą z wysokości 40 kilometrów na Ziemię, a my nie mamy dojazdu w normalnych warunkach do kościoła – mówił nawiązując zapewne do skoku Felixa Baumgartnera radny Wojtyra. Dodał, że wg niego należy wystąpić o wywłaszczenie tej drogi z Lasów Państwowych, gdyż do dzisiaj żyją świadkowie, którzy mogą zaświadczyć, że ta droga została wybudowana przez rodzinę Karskich.
WIEŚCI Z BOISKA
Przedstawiciel klubu TKS Bóbr Tłuszcz Jan Wytrykowski poinformował, że dzięki udzielonej przez gminę dotacji klub funkcjonuje bardzo dobrze i nie ma problemów z płynnością finansową. Dodał również, że wyniki sportowe drużyny są satysfakcjonujące. Zwrócił uwagę, że w związku z zawirowaniami wokół Centrum Kultury pojawił się problem z konserwacją boiska. Podziękował dyrektorowi ZGKiM za pomoc w tym zakresie. Pan Wytrykowski złożył też wniosek, aby osobie przeprowadzającej dzieci przy szkole podstawowej zapewnić budkę chroniącą od niekorzystnych warunków atmosferycznych.
ZALESIE: POTRZEBNY WODOCIĄG
Na zakończenie doradczyni burmistrza Magda Kuczkowska odczytała petycję sołtysa Zalesia pana Mariusza Sadowskiego skierowaną do Burmistrza Tłuszcza i Rady Miejskiej. Petycja dotyczyła potrzeby wykonania wodociągu w Zalesiu, gdyż woda na tamtym terenie jest złej jakości.
Błędna uchwała, zmiany w statucie Centrum Kultury, nieobecność burmistrzów – podsumowanie wydarzeń
Przedstawiamy Państwu w skrócie najważniejsze wydarzenia z ostatniej sesji Rady Miejskiej, która odbyła się w poniedziałek 29 października 2012 roku.
- BŁĘDNA UCHWAŁA: Tuż przed głosowaniem radni zorientowali się, że jeden z projektów uchwał przygotowanych przez urzędniczkę, a opisany jako „projekt burmistrza”, zawiera błąd. Dotyczył upoważnienia Burmistrza Tłuszcza do zaciągnięcia zobowiązania wekslowego z przeznaczeniem na zabezpieczenie należytego wykonania zobowiązań na realizację operacji „Budowa stacji uzdatniania wody w Kozłach”, jednak w treści uchwały zamiast stacji uzdatniania wody pojawiło się określenie „Budowa wielofunkcyjnego boiska sportowego w Jasienicy”. Po wykryciu błędu, burmistrz naniósł autopoprawkę, a radni przyjęli uchwałę.
- BRAKUJĄCA DOTACJA: Radni przekazali 180 000 zł dla Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji.
- WPŁYW RADY NA WYBÓR NOWEGO DYREKTORA: Radni wprowadzili do porządku obrad własną uchwałę w sprawie zmiany statutu CKSiR, w której uregulowali sposób wyboru dyrektora w drodze konkursu. Wg zaproponowanego przez radnych rozwiązania w komisji konkursowej mają zasiadać obok przedstawicieli burmistrza również przedstawiciele Rady Miejskiej, przedstawiciel pracowników placówki i przedstawiciel Mazowieckiego Centrum Kultury i Sztuki w Warszawie. Radni uzasadnili zmiany tym, że taki skład komisji sprzyjać będzie wyborowi najlepszego kandydata i pozwoli uniknąć upolitycznienia stanowiska dyrektora Centrum. (9 listopada burmistrz ogłosił konkurs na dyrektora CKSiR bez wzięcia pod uwagę zmian wprowadzonych przez radnych, tłumacząc, że podjęta uchwała jeszcze nie obowiązuje – przypis red.)
- „NOWY TOR” Radni wprowadzili także do statutu CKSiR zapis wykluczający możliwość prowadzenia regularnej działalności wydawniczej, w tym wydawanie prasy (chodzi o finansowany ze środków publicznych „Nowy Tor”). W uzasadnieniu radni podkreślili, że Centrum Kultury „nie powinno być wydawcą prasy lokalnej, ponieważ gazeta redagowana przez pracowników jednostki organizacyjnej gminy, zależnej od burmistrza, nie może być gazetą całkowicie niezależną i obiektywną. Argument, że mieszkańcy powinni mieć jak najszerszy dostęp do informacji, nie znajduje uzasadnienia w Gminie Tłuszcz, ponieważ na terenie naszej gminy, stanowiącej część powiatu wołomińskiego, ukazuje się wyjątkowo dużo regularnie wydawanych gazet lokalnych”.
- FINANSE CKSiR MUSZĄ BYĆ KONTROLOWANE: Nowy statut posiada również warunek uzyskiwania opinii komisji rady przy konstruowaniu dokumentów planistycznych (finansowych i działalności kulturalnej) CKSiR.
- BURMISTRZOWIE WYCHODZĄ Z SESJI: Radca prawny Sylwia Barcz-Popiel zgłosiła zastrzeżenia dotyczące braku parafowania projektu uchwały radnych przez radcę prawnego, jednak radni większością głosów przyjęli zmiany w statucie CKSiR. Burmistrz Paweł Bednarczyk nie odniósł się do przyjętych zmian, gdyż tuż przed głosowaniem tego punktu opuścił obrady. Jak poinformował – wyszedł ze względu na umówioną wizytę u lekarza. W końcowej części sesji nie uczestniczył również wiceburmistrz Waldemar Banaszek. Interpelacje, zapytania i wolne wnioski zgłaszane przez radnych i sołtysów, zostały więc zanotowane przez doradczynię burmistrza Magdę Kuczkowską. Jak poinformował nas później burmistrz Paweł Bednarczyk – w dniu sesji zarówno on, jak i wiceburmistrz, mieli umówioną wcześniej wizytę u dentysty (o przyczynach nieobecności wiceburmistrza radni nie widzieli – przypis red.): – Mamy nienormowany czas pracy – stwierdził burmistrz. - Mamy prawo zapisać się na wizytę i na niej być. Burmistrz zauważył też, że sesje powinny być organizowane we wtorki, ponieważ urząd pracuje tego dnia dłużej i tak zresztą było ustalone z radnymi na początku kadencji. Zorganizowanie zaś ostatniej sesji w poniedziałek „to było z naszej strony ludzkie zachowanie w kierunku radnych, którzy nie mogli być we wtorek” – podkreślił burmistrz i dodał, że radni byli wcześniej poinformowani o jego poniedziałkowej wizycie u lekarza.
PO SESJI
- BURMISTRZ BĘDZIE SKARŻYŁ UCHWAŁĘ: na listopadowym posiedzeniu Komisji Rewizyjnej burmistrz zapowiedział, że uchwałę dotyczącą zmian w statucie CKSiR będzie skarżył „jako niezgodną z prawem”. Dla burmistrza największe wątpliwości „stanowi narzucenie składu komisji” wybierającej nowego dyrektora. Radni próbowali się dowiedzieć, jakie zagrożenie stanowi „składnik społeczny” w komisji konkursowej. – Nie rozumiem dlaczego taki strach przed tym, żeby w komisjach konkursowych uczestniczyli radni – pytał radny Tadeusz Groszek. W odpowiedzi usłyszał od burmistrza: – Panie przewodniczący, ciągle muszę panu powtarzać, że burmistrz się nie boi niczego. Uchwałę będzie zaś skarżył „dla samej zasady” i dodał, że: – Tutaj chodzi o spór kompetencyjny. Kto ma jakie kompetencje i na ile może sobie pozwolić. Rada na siłę chce pokazać, ile może, więc ja jako burmistrz chcę pokazać, że rada nie zawsze ma rację i nie wszystko może. O tym, czy uchwała jest zgodna z prawem, czy nie, zadecyduje wojewoda.
- Wykorzystane w ostatnim akapicie cytaty pochodzą z dostępnego na naszej stronie www.Stacja-Tluszcz.pl cyklu „Podsłuchane na komisji” zawierającego ciekawsze fragmenty komisji, na które nasza redakcja ma możliwość się wybrać. Dzięki temu możecie Państwo dowiedzieć się, czym zajmują się radni, o jakich problemach dyskutują i jak wygląda ich współpraca z urzędem i burmistrzem. (AP)
Odpowiedzi burmistrza na interpelacje, zapytania i wolne wnioski, odczytane przez wiceburmistrza W. Banaszka na XIX sesji RM.
Interpelacje radnych
Na marginesie informuję, iż zgodnie z par. 57 ust. 1 statutu, inicjatywę uchwałodawczą posiada nie tylko Burmistrz, ale każdy radny, w związku z czym każdy radny, jeżeli widzi potrzebę uregulowania danej kwestii, powinien przygotować odpowiedni projekt, a radca prawny urzędu, w ramach zapewnianej przez Burmistrza obsługi rady, sprawdzi taki projekt pod względem formalno-prawnym. Inicjatywa uchwałodawcza nie oznacza zlecania przygotowania projektów uchwał Burmistrzowi przez radnych.
Wolne wnioski i zapytania
Komentarze do artykułów: