Gmina pod lupą
3 750 zł – to koszt ostatniej sesji Rady Miejskiej, którą zwołano w trybie nadzwyczajnym. Podjęto na niej zaledwie trzy uchwały: dwie dotyczące opłat za wodę, ścieki i nieczystości oraz jedną o świadczeniach dla nauczycieli korzystających z pomocy zdrowotnej. Próbowaliśmy ustalić, dlaczego najpilniejszych uchwał – dotyczących taryf – nie przyjęto na poprzedniej sesji?
Nasze wątpliwości potwierdził sam Przewodniczący Rady Miejskiej: – Te projekty uchwał były przygotowywane na wcześniejszą, XIII Sesję Rady Miejskiej, która odbyła się w zwyczajnym trybie – poinformował nas Krzysztof Gajcy. – Ze wstępnych ustaleń wynikało, że uchwały miały być zgłoszone pod obrady po przedstawieniu porządku obrad. Dzień przed sesją czy w dniu sesji dowiedziałem się od pani pracującej jako radca prawny i pani doradcy burmistrza, że nie miały one wystarczającej ilości czasu, żeby się z projektami uchwał zapoznać i że w związku z tym zostaną one przeniesione na kolejną sesję.
Tymczasem z informacji przekazanych nam przez dyrektora Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej (ZGKiM) wynika, że złożył on wniosek o zatwierdzenie taryf dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków w sekretariacie Urzędu Miejskiego w dniu 14 lutego 2012 roku. – Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Tłuszczu zachował terminy określone przepisami ustawy – podkreślił dyrektor Mariusz Dembiński. Zgodnie z przepisami, zweryfikowane przez burmistrza taryfy wchodzą w życie po upływie 70 dni od dnia złożenia wniosku.
W dostępnym w internecie protokole z posiedzenia Komisji Budżetu i Inwestycji możemy przeczytać, że pani Magda Kuczkowska, doradca burmistrza, jeszcze dzień przed marcową sesją poinformowała radnych, że „do porządku obrad XIII Sesji Rady Miejskiej w Tłuszczu zostaną prawdopodobnie wprowadzone przez Burmistrza uchwały dotyczące regulaminu świadczeń zdrowotnych dla nauczyciel, który należy bardziej uszczegółowić i dwa projekty uchwał w sprawie wprowadzenia przez ZGKiM taryf za wodę i ścieki. Burmistrz musi te stawki jeszcze zweryfikować”. – Przed sesją otrzymacie państwo te projekty uchwał – informowała radnych doradczyni.
Jednak na sesji, która odbyła się 27 marca, wspomnianych projektów nie było w porządku obrad. Dlaczego, skoro dyrektor Dembiński złożył je w sekretariacie urzędu 42 dni wcześniej?
Burmistrz Paweł Bednarczyk tłumaczy to następująco: – W trakcie weryfikacji wniosku w sprawie taryf, konieczne okazało się jego uzupełnienie. ZGKiM dostarczył żądane dokumenty w dniu 5 kwietnia 2012, w związku z powyższym zadecydowałem o przedłużeniu projektów ww. uchwał na planowaną, zgodnie z ustaleniami poczynionymi z Przewodniczącym Rady, kwietniową sesję zwyczajną. Z uwagi jednak na fakt, iż w połowie kwietnia okazało się, że w porządku obrad tej sesji znalazłyby się tylko te dwie uchwały w sprawie dopłat i ewentualnie uchwała ZOPO, w uzgodnieniu z Przewodniczącym Rady postanowiono, iż nie ma potrzeby, m.in. ze względów ekonomicznych, zwoływania sesji zwyczajnej, a podjęcie ww. uchwał może odbyć się na sesji nadzwyczajnej, tym bardziej, że radni w trakcie posiedzeń Komisji zapoznali się z kwotami dopłat oraz uzasadnieniem ich wysokości. – Burmistrz zaznacza także, że sesja nadzwyczajna to oszczędność: – Trzeba w tym miejscu dodać, iż koszty organizacji sesji nadzwyczajnej są o wiele niższe, niż zwyczajnej, tj. koszt sesji zwyczajnej wynosi 6 850 zł, podczas gdy koszt sesji nadzwyczajnej to 3 750 zł (oszczędność bierze się stąd, że na takiej sesji obecni są tylko radni. Nie wypłaca się diet dla sołtysów i przewodniczących rad osiedlowych – przypis red.)
Czy jednak ten koszt w ogóle by się pojawił, gdyby wspomniane uchwały przyjęto po prostu na poprzedniej sesji?
– Trudno mi powiedzieć, czy to wina pana dyrektora czy też pań prawnik. Ale uważam, że ktoś z tych osób zawalił sprawę – stwierdził przewodniczący Krzysztof Gajcy.
Dyrektor ZGKiM Mariusz Dembiński, zapytany wprost, czy czuje się odpowiedzialny za konieczność zwołania sesji nadzwyczajnej, odpowiedział „nie”. Natomiast gdy próbowaliśmy zdobyć komentarz pań prawniczek, poinformowano nas, że pani radca prawny Sylwia Barcz-Popiel tego dnia nie przebywa w urzędzie, a doradca burmistrza pani Magda Kuczkowska, do której nas przekierowano, odmówiła komentarza w tej sprawie.
KOMENTARZ AUTORKI: Po dodaniu informacji o Nadzwyczajnej Sesji, na naszej stronie internetowej pojawiły się opinie, że głosowanie trzech uchwał to wynik rozgrywek politycznych, a osoby winne za jej zwołanie powinny za nią zapłacić z własnych pieniędzy. W związku z tym postanowiłam zapytać burmistrza Pawła Bednarczyka, czy odpowiedzialność za konieczność zwołania sesji nadzwyczajnej ponoszą panie prawniczki, przytaczając jedną z krytycznych opinii, autorstwa internauty podpisującego się jako „Rada sołecka”: „Sesja nadzwyczajna jest to wyrzucenie pieniędzy podatników w błoto. Dwie uchwały dotyczące ZGKiM powinny być głosowane na poprzedniej sesji. Projekty uchwał zostały złożone do zaopiniowania w UM przez dyrektora w odpowiednim czasie, jednak w mojej opinii przez opieszałe działania prawników magistrackich mających na celu tzw. „uwalenie” tych uchwał a tym samym skomplikowanie pracy ZGKiM w taki sposób, że na koniec roku finanse ZGKIM się nie zbilansują i będzie okazja do rozpoczęcia nowej krucjaty aby odwołać dyrektora Dembińskiego ze stanowiska. Trzecia uchwała powinna być głosowana na następnej sesji. Prowadzi się wg mnie rozgrywki personalne za pieniądze nas, podatników.”
Niestety z nieznanych mi przyczyn pan burmistrz Paweł Bednarczyk nie odniósł się merytorycznie do przytoczonej krytyki. – Do zadań burmistrza nie należy komentowanie zapisów z forum internetowego „Stacji Tłuszcz”, gdzie bezimienni krytykanci często przedstawiają burmistrza i jego pracowników w złym świetle. Najczęściej krytyka ta nie ma pokrycia w rzeczywistości – odpisał oficjalnie burmistrz. Następnie dał mi jeszcze dobrą radę: – Publikowanie takich opinii, w mojej ocenie, ma na celu kreowanie rzeczywistości, a dziennikarz powinien przedstawiać fakty, a nie kreować rzeczywistość – krzywdząc w ten sposób wiele osób, które poświęcają się dla dobra wszystkich mieszkańców gminy Tłuszcz.
Doceniam dziennikarską wiedzę pana burmistrza, jednak jako mieszkanka Tłuszcza i dziennikarka wolałabym, aby odpowiadał na pytania (nawet trudne, jak to powyżej) jasno i klarownie, bez pouczeń i osobistych wycieczek. Poza tym czy stosowanie określenia „które poświęcają się dla dobra wszystkich mieszkańców gminy Tłuszcz” w odniesieniu do pań prawniczek zatrudnionych w urzędzie za publiczne pieniądze jest tu na miejscu? Wolałabym, aby te panie po prostu pracowały dla dobra mieszkańców i odpowiadały na moje pytania dotyczące ich obowiązków, a nie bohatersko się „poświęcały”.
Aleksandra Puławska
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Pani Olu gratuluje tematu. Od początku przygladam się poczynianiom (wg pana P. Bednarczyka poświęcającym ??? się :))) pań prawniczek: doradczyń – bo przecież beyła jeszcze inna, która niczym meteor przecieła tłuszczańskie niebiesia i zniknęła. Pani Kuczkowska której premierowy występ obejrzałem w Rozmowach na żywo. I wreszcie pani Barcz-Popiel która wygrała konkurs na stanowisko utworzone szybko po przetargu ze słynnymi 15 kilometrami (a wiadomo w jakiej odległości ma kancelarię ona czy jej ojciec też prawnik). Wydaje mi sie że to właśnie te panie mają w gminie najwiecej do powiedzenia, widać to chociażby po zamazywaniu faktur jednej z nich co było na blogu. Co do uwag burmistrza do pani pytania – może lepiej spuśćmy na to kurtynę milczenia. Po co ten człowiek pchał się na takie stanowisko skoro nie potrafi odpowiedzieć kompetentnie na prostą krytykę??? Pan P. Bednarczyk jest mi totalnie obojętny ale jak już reprezentuje urząd to niech się wypowie jak na burmistrza przystało.Pozdrawiam.
Rafał
24/04/2012 11:02
Co Pan za głupoty opowiada z tymi fakturami? Sam wystawiam faktury i nie życzyłbym sobie, żeby moje dane osobowe były udostępniane osobom trzecim i przewalały się nie wiadomo gdzie. Od zawsze w sprzedaży i handlu obowiązuje zasada poufności w relacji klient – sprzedawca. Natomiast faktury niosą treść informacji publicznej tj. wydatkowanie z pieniędzy publicznych, natomiast dane osoby nie będącej osobą publiczną są strzeżone przez ustawę o ochronie danych osobowych. Z resztą sama faktura nie jest dokumentem urzędowym, bo nie jest sporządzona i podpisana przez urzędnika, a stanowi jedynie dokument dla organów podatkowych. Od razu widać, że zajmuje się Pan wyłącznie grabieniem własnego podwórka, a jedyną pracę jaką Pan wykonuje codziennie to zgięcie łokcia, żeby wlać zawartość puszki z piwem do gardła.
Ps. Niech Pan się wypowie, co robi Pana ojciec, czym się zajmuje, gdzie mieszka i jakie ma zainteresowania. Uderzanie w czyjąś rodzinę to domena i mentalność rzezimieszka spod budki z piwem. I tyle w tym temacie…
Bożydar
25/04/2012 11:43
Jak ktoś “robi” interesy instytucją publiczną to musi się liczyć, że jego dane zostaną ujawnione.
Jeśli sobie tego nie życzy to niech “robi interesy” wyłącznie z prywatnymi osobami i firmami ! ! !
Szanowna władzo – nie interpretujcie prawa pod swoje widzimisię !!!
Przegrywacie sprawy z byłymi pracownikami, przegracie też w sprawie dostępu do informacji publicznej !
coraz gorsza władza
25/04/2012 12:51
A co to za bicie piany: szanowna władzo itp. Szanowny Panie nie żyjemy w czasach komuny, a sam nie należę do żadnej władzy. Nie muszę się nikomu tłumaczyć komu sprzedaję i za jaką cenę. Jeżeli sprzedaję coś urzędowi, to on ma obowiązek rozliczać się z tych rzeczy, a nie ja. Nie prowadzę żadnych interesów z żadnym urzędem i mam ten komfort, że nie muszę się z niczego tłumaczyć. Gdybym jednak chciał, to nie czyni to ze mnie urzędnika państwowego i mam prawo do poufności swoich danych jak Pan. Ja Panu z niczego nie muszę się tłumaczyć. Domyślam się z Pana wypowiedzi, że jest Pan jednym z tych biednych, byłych pracowników urzędu, co mu stołek ukradli spod tyłka. Rzeczywiście dramat Pana spotkał – teraz jest Pan skazany na siedzenie przed telewizorem i śledzenie powtórek serialu “M jak Miłość”. To rzeczywiście tragedia-radzę złożyć podanie o zasiłek na powodzian, bo podczas oglądania tego serialu może się Pan utopić we własnych łzach:-)
Bożydar
25/04/2012 13:31
Zdrowia życzę ;)
Widzę że masz dużo czasu, bo dziś robisz tu wpis za wpisem ;P
W tv nie ma seriali ?
Wiec albo jesteś bezrobotny, albo twoja firma upada, albo jesteś urzędnikiem który sieje tu propagandę
Jeszcze raz – dużo Zdrowia życzę ;)
coraz gorsza władza
25/04/2012 14:18
…albo taki bogaty, że nie muszę pracować, tylko inni pracują na mnie…może być i tak:-)
Bożydar
25/04/2012 15:11
coraz gorsza władzo,
nie wprowadzaj opinii publicznej w błąd. wskaż prosze chociaz jedną sprawe z byłym pracownikiem, która urząd przegrał.
buziaczki dla wszystkich
ktoś z urzedu 2
25/04/2012 14:34
To zaprzeczacie, że wypłaciliście kasę byłym urzędnikom po tym jak wytoczyli wam rozprawy w sądzie ;P ???
Ile w sumie tej kasy im daliście – kilka czy kilkanaście tyś PLN ?
Ze swojej kieszeni tego nie wyjęliście, lecz z naszej – podatników ;/
coraz gorsza władza
27/04/2012 11:13
trzeba w następnych wyborach samemu wystartować i pokazać co się umie tylko gadać ja też potrafię:)
***
25/04/2012 17:09
Powyższe pisałem bez złośliwości , po prostu jako obserwator samorządu w Tłuszczu jego wzlotów i upadków. Ale pewnie pan P. Bednarczyk i tak mnie wsadzi do wora “bezimiennych krytykantów” :))) (to już było złośliwie). Miłego dnia tak czy siak.
Rafał
24/04/2012 11:09
znajdziemy ciem i zwolnimy, nawet nie bendziesz wiedział kiedy :))
baldemar wanaszek
24/04/2012 16:57
Pani Aleksandro,
Pani komentarz do niniejszego tekstu jest wręcz skandaliczny, uwłaczający godności dziennikarza – jeżeli w ogóle można Panią określać mianem dziennikarza z racji ukończonych studiów w tym kierunku. Pani komentarz zawiera wiele nieścisłości, dywagacji i pomówień, a ponadto nie dołążyła Pani należytej staranności dziennikarskiej w potwierdzeniu oskarżeń rzucanych pod adresem pracowników Urzędu. Co więcej, nie sprawdziła Pani pod jaki adres skierowano pisma od dyrektora – czy przypadkiem nie trafiły do Rady Miasta, gdzie zostały przeoczone przez Przewodniczącego Rady? Redagowane przez Panią pismo powinno zmienić tytuł z uwagi na rzetelność w przytaczaniu faktów na np. ,,Fakty i Mity” lub ,,Nie”. Warto również pogratulować Pani w prowadzeniu tego rodzinnego interesu mającego wynieść do godności i chwały Pani męża na tron burmistrza miasta Tłuszcz. Założę się, znając Pani zapobiegliwość i przygotowanie, że Pani małżonek już wyposażył się w koronę i berło, a pobliski kowal wykuwa dla niego lśniącą zbroję i podkuwa konia. Takiego burmistrza nam trzeba – oczywiście na 1 czerwca, żeby dzieci w dniu swojego święta na festynie miały ubaw;-)
Bożydar
25/04/2012 11:25
Jasno, zwiężle i na temat.
Ja to już dawno zauważyłem.
Najbardziej merytoryczny i bezstronny jest w ST : program telewizyjny.
anonim
25/04/2012 13:54
Pani Olu, czyżbyśmy się najwyraźniej doczekaliśmy komentarza którejś z pań prawniczek? :) :) :) ile złości, ile jadu. Uuuuh. Aż odrzuca.
ktoś
25/04/2012 13:29
Szanowny Panie Ktoś. Nie jestem prawnikiem, ani tym bardziej prawniczką. Podobnie jak Pan jestem mieszkańcem i obserwatorem życia poblicznego w Tłuszczu i tak jak Pan mam do tego prawo. Co do Pana dywagacji i błędnego toku rozumowania – zamieściłem swoje imię (co prawda drugie, mało znane i oryginalne, ale o to proszę winić moich rodziców, a nie mnie). Nie obchodzi mnie stosunek Pani “Redaktor” do Prawniczek ani Urzędników. Zamroczony jadem nie zauważył Pan, że odniosłem się jedynie do warsztatu i sposobu redagowania tekstów Pani, które uwłaczają powadze zawodu dziennikarza. Każda pozyskana wiadomość musi być sprawdzona i mieć poparcie w faktach – takie jest sedno pracy dziennikarskiej, a nie rzucanie ochłapu w głupiemu ludowi z hasłem: “niech mają”. Trochę zastanowienia i refleksji nad radosną twórczością tej Pani “Redaktor”.
Bożydar
25/04/2012 13:43
I wszystko jasne.
Czyżby Panie prawniczki nie miały czasu na wykonywanie swoich czynności bo cały ten czas poświęcają na kąsanie przeciwników władzy na ST??????????????????
Onufry
25/04/2012 22:06
Onufry ? a fuj coś brzydko pachnie chyba ONUCE.
anonim
26/04/2012 01:21
Bożydarze. Jakoś ci nie wierzę.
A co do twoich tłumaczeń to przeczytaj sobie raz jeszcze swoje wpisy. Wszystkich komentujących co są nie po twojej myśli obrażasz i poniżasz. Tak samo panią Olę Puławską i jej męża. Dziwię się że to moderator w ogole puszcza, ale widocznie wie że kłamiesz a dzieki temu reszta zaglądających na tą stronę ma z ciebie niezły ubaw, bo choćbyś zaprzeczała nawet 100 razy to i tak można cie rozpoznać.
ktoś z urzedu
25/04/2012 13:51
Nie musisz mi wierzyć Szanowny Panie, nie musisz nawet rozumieć wszystkiego. Ubieranie kogoś w cudze buty jest wygodne dla Szanownego Pana, ale dziękuję, że docenia Pan moją elokwencję i przypisuje prawniczą mądrość. Uwłacza mi trochę przypisywanie mojej osobie żeńskich atrybutów, ale wybaczam Panu:-). Nie obrażam nikogo, tylko podważam kompetencję Pani “Redaktor”, ponieważ sam zajmowałem się redagowaniem nieco większej gazety niż rodzinne pisemko tej Pani. Wydaje mi się Szanowny Panie, że musi Pan być ważną osobistością w Tłuszczu – zapewne Radnym – bo umie Pan liczyć do stu.
Bożydar
25/04/2012 14:57
Pani O,
niech Pani lepiej napisze wszystkim ile pieniędzy uzyskała Pani ze środków publicznych dla siebie i całej rodzinki w ostatnich latach. Tylko bez kłamstewek, sama prawda, tylko prawda:)
miały być wywiady z radnymi, i co ….. i nic ….., łatwiej dowalić Burmistrzowi bo coś robi?
Do ktosia z urzedu, o ile nie jest to Pani o nawzwisku Z.*:)
zyczę Ci żebys się naszukał/a i nakserował/a fakturek dla dobra publicznego.
buziaczki dla wszystkich a największy dla Pana Macieja, bez obrazy O
* nazwisko usunięte – moderator
ktoś z urzedu 2
25/04/2012 14:24
Witam,
faktury (nie zaczernione :)) i umowy w ramach projektów unijnych są dostępne publicznie w BIPie stowarzyszenia w którym działam. Dziękuję za uznanie – słowo “ile pieniędzy uzyskała Pani” jest tu bardzo miłe. Sama się nauczyłam pisać projekty i cieszę się, że były tak dobre, że wygrywały konkursy i dostawały dofinansowanie.
Ostatnio mieliśmy kontrolę dwóch projektów (przy których pracowałam) i wyszła bez zarzutów. Oznacza to, że nie tylko potrafię uzyskiwać w ramach konkursów publiczne środki, ale także prawidłowo je wydawać i rozliczać. Prawidłowo też udostępniam je na kastorowym BIP-ie.
Co do wywiadów, to tak jak obiecałam – będą (mała aktualizacja – w sprawie pytań do radnych zapraszam tutaj: http://stacja-tluszcz.pl/?p=6859). Ponieważ chcę w zadawanie pytań włączyć mieszkańców i internautów, muszę to jakoś logistycznie obmyślić. Radni są dostępni, nigdzie nie uciekną :) Proszę więc o cierpliwość.
Zastanawia mnie Pani stwierdzenie “łatwiej dowalić Burmistrzowi bo coś robi?” Nie rozumiem, dlaczego opublikowanie oficjalnego komentarza samego pana burmistrza ma być dowalaniem?
Bardzo się cieszę, że pan burmistrz Paweł Bednarczyk “COŚ” robi, szkoda tylko, że np. osoba odpowiedzialna za informacje i promocję gminy najwyraźniej nie dba o to, żeby prasa działająca od pięciu lat na ternie naszej gminy o tym “COŚ” się dowiedziała. Chętnie o tym napiszę, a póki co zajmują mnie tematy bieżące, takie jak przyczyny zwołania nadzwyczajnej sesji.
I jak widać po agresywnych i obraźliwych komentarzach “Bożydara”, piszę o sprawach istotnych i bardzo niewygodnych co dla niektórych. Taka moja rola i praca. Komentarze “Bożydara” to najlepszy dowód, że warto obserwować, co teraz i dlaczego dzieje się w tłuszczańskim urzędzie.
Dziękuję “Bożydarze” że mnie w tym utwierdzasz. Trudno o lepszą motywację niż Twoje wypowiedzi.
Pozdrawiam,
Aleksandra Puławska
AP
25/04/2012 14:56
To wspaniale, że Pani “Redaktor” potrafi przekuć każdą krytykę pod jej adresem w sukces. Rozumiem, że przyjmuje Pani do wiadomości moje spostrzeżenia dotyczące rzetelności dziennikarskiej (w moim przekonaniu nieagresywne i obraźliwe)i postara się wprowadzić w życie.
Ps Szanowna Pani, niewygodne to mogą być buty jak się kupi dwa numery za małe. Nie do Pani należy ocena, czy dany, podejmowany przez Panią temat jest dla kogoś “wygodny”, czy też nie. Pani ma jako osoba redagująca gazetę przedstawić problem w miarę obiektywny sposób. Na tym polega praca dziennikarza, a oceny niech pozostawi Pani czytelnikom.
Bożydar
25/04/2012 15:06
Nie wstydzę się swoich sukcesów, ani tego że do wszystkiego doszłam swoją własną pracą. Nie rozumiem, dlaczego miałabym się tego wstydzić?
Co do Pana/Pani spostrzeżeń. Jak sam Pan/Pani zauważyła, to są… spostrzeżenia. Dla mnie cenne, bo są reakcją na mój artykuł. Reakcją złośliwą, wyolbrzymioną, pełną osobistych uwag (np. co do mojego zdrowia albo męża). Mam jednak do siebie dystans i przyjmuję je “na klatę” :) Nie przeszkadza mi, że takie opinie się pojawiają, dodaję je na stronę. Odnosić się do nich nie zamierzam, bo i po co? Jeśli dziecko ma atak histerii, to niech się wyszaleje. Argumenty i dyskusja na poziomie jest możliwa dopiero jak ktoś ochłonie.
AP
AP
25/04/2012 15:24
Pan – jeśli można. Rozumiem, że żyjemy w czasach, kiedy każdy może dowolnie określać swoją płeć, ale nie popadajmy w paranoję. Prowadzenie z Panią dyskusji to jak oranie pola ślepym koniem – niewykonalne. Zgadzam się co do ciężkiej pracy, tylko należy dodać, że po trupach:-)
Bożydar
25/04/2012 18:33
sukcesów?jakich sukcesów?
Robert
25/04/2012 21:34
Wszystkie Pani tłumaczenia są takie same, a wniosków nie wyciąga Pani jak widać żadnych.
Często Pani wstawia “uśmieszki” może więcej powagi albo mniej Tigera.
anonim
25/04/2012 17:03
dlaczego moderator usuwa tylko nazwisko swojego pracownika,nota bene finansowanego ze środków publicznych?
rozumiem, że nazwiskami praniczek magistrackich mozna sobie bezkarnie gębę wycierać.
radze Pani i Panu przestac słuchać JKB, RSz i reszty, bo mam wrażenie, że jesteście Państwo podpuszczani i wykorzytsywani, bo ktos próbuje waszymi rękami załatwić swoje sprawy.
* od moderatora – nazwisko usunięto, ponieważ nie rozumiem, dlaczego nazwisko tej osoby ma nie zostać usunięte? Nie występuje ona w artykule. Nazwiska w komentarzach usuwam zwyczajowo. Proszę mi napisać, jaki jest związek wspomnianej osoby z panią Sylwią Barcz-Popiel albo panią Magdą Kuczkowską, panem Krzysztofem Gajcy, panem burmistrzem Pawłem Bednarczykiem albo sesją nadzwyczajną? Bardzo proszę o uzasadnienie. jeśli związek wspomnianej osoby z tematem artykułu zostanie uargumentowany, wtedy nazwisko zostanie przywrócone.
ktoś z urzedu 2
25/04/2012 14:43
Nie wiem czy komentują tu panie prawniczki czy nie – prawda jest taka że do gazety komentarza nie dały. A mogły się wypowiedzieć. Dembiński powiedział że winny nie jest. One mogły zrobić to samo. Byłoby po sprawie. A jednak nie zrobiły tego ani burmistrz.
A teraz atak na dziennikarkę że to napisała. Bożydar stuknij się w głowę.
Artykuł jest rzetelny i sumienny. Każda ze stron mogła się wypowiedzieć. Swoją opinię pani Aleksandra Puławska dała do komentarza oddzielnego. W dodatku jej opinia bazuje na oficjalnym zdaniu burmistrza. Więc o co tu kłocić? Skąd te obraźliwości?
Ano stąd że ktoś się chyba poczuł mocno dotknięty bo może przez artykuł wyszło na jaw że przez kilkadziesiat dni dwóch uchwał nie przejrzał?
Wniosek? Do roboty, a nie obrażać ludzi na forum.
ktoś z urzedu 3
25/04/2012 15:15
Ktoś z urzędu 3 – świetny tytuł na film akcji (coś w rodzaju “Zaginiony w akcji 3″ z Chuckiem Norrisem). Nie obchodzą mnie poglądy Pani “Redaktor”, tylko sposób w jaki ośmiesza zawód dziennikarza. Nie chodzi mi również konkretnie o ten tekst, ale o całokształt tej radosnej twórczości. Naprawdę Chuck jesteś zdziwiony, że nikt nie chciał udzielić wywiadu ST? Popraw mnie jeśli się mylę, w którymś numerze czy na forum Pani “Redaktor” zarzuciła urzędowi cenzurę, gdy chciał powierzyć jednemu z urzędników stanowisko rzecznika prasowego. Jedyną rzetelną częścią tego artykułu jest program telewizyjny (jak zauważył słusznie forumowicz) dołączony na ostatnich stronach.
Ps O co wam chodzi z tym prawnikiem? Nie jestem żadnym prawnikiem, a tym bardziej prawniczką.
Bożydar
25/04/2012 18:54
jak widać nie wszystkie patrz – komentarz p. Rafała:) prosze powiedziec jaki związek z Pani artykułem ma przetarg, który wygrała p. B. albo występ na żywo p. K???
dodatkowo bardzo ciekawi mnie, co ma Pani na mysli pisząc o zwiazku pań prawniczek z panem Przewodniczacym, bo moim zdaniem związek tych Pań z Przewodniczącym jest taki sam jak z Pania Z.
Całuski dla moderatora:)
Związek jest taki, że tych osób dotyczył artykuł. Natomiast pani Z. nie. Pani Kuczkowska jest doradcą burmistrza i występowała publicznie jako reprezentantka burmistrza, a pani Barcz-Popiel nie wygrała przetargu. Został on unieważniony ponieważ zawierał zapis niezgodny z zasadami zamówień publicznych, o czym pisała “Stacja Tłuszcz” – moderator
ktoś z urzedu 2
25/04/2012 15:34
Najeżdżasz na burmistrza jesteś obiektywny, krytyczny i możesz być pewny poklasku na tym forum. Smutne
Nie zgadzasz się z krytykującymi – jesteś agresywną, obrażającą ludzi, pełną jadu prawniczką magistracką nawet jak masz na imie Bożydar:), także należy Cie traktować jak rozhisteryzowane dziecko.Ciekawe
Odnoszę wrażenie, że Pani Puławska wcale nie stara się patrzeć na ręce władzy tylko wrzuca kij w mrowisko czeka aż się mrówki powybijają, albo chociaż poobrzucają g…:)
Prawniczki z tego co wywnioskowalem nie miały co komentować. Myślę Ktosiu 3, że nie wystarczyłoby w ich przypadku samo stwierdzenie, że nie zawiniły bo sąd kapturowy już się odbył i tylko zebrałyby jeszcze większe cięgi. Broniąc się musiałyby wykazać niekompetencję Przewodniczącego Rady i Dyrektora ZGKiM i voila – I Tłuszczańska Wojna Domowa rozpoczęta, a ST zaciera ręce.
Gdyby Debiński złozył wniosek jak trzeba do Burmistrza a nie do Rady nie byłoby sesji nadzwyczajnej. Ale stało się,złożył do Rady, ale jak mówi winny sie nie czuje bo złożył w terminie. Brawo dla p. Dyrektora.
Szkoda tylko, że kolejny nieczujący się winny czyli p. Przewodniczący nie czyta korespondencji, bo gdyby przeczytał może by się zorientował, że to nie do niego i przekazał Burmistrzowi i znów nie byłoby sesji nadzwyczajnej. Brawo dla Przewodniczącego.
Gdyby p. Puławska rzetelniej zbierała informacje i czytała co dostaje od Burmistrza to by się dowiedziała się kiedy Burmistrz wniosek dostał i kiedy Dyrektor wniosek uzupełnił. I co najważniejsze po co była sesja nadzwyczajna.
Ale to tylko takie gdybanie, łatwiej napluć na prawniczki. Współczuje Wam Panie.
zdziwiony
25/04/2012 20:55
Nigdzie nie naplułam na prawniczki, wyraziłam tylko swoje zdziwienie, że pan burmistrz zastosował określenie, że się poświęcają, bo ja poświęcenia tu nie widzę, tylko pracę, za którą co miesiąc pobierają wynagrodzenie.
W artykule jest informacja, kiedy pan Dembiński dostarczył dokumenty (i uzupełnienie też).
Co do terminu, kiedy dotarły one do burmistrza – proszę kierować swoje uwagi do niego, bo ja w piśmie od pana Bednarczyka żadnej mówiącej o tym informacji nie otrzymałam.
Ale proszę się nie krępować i obrażać mnie i moją rodzinę dalej, skoro argumentów brakuje.
Tak jak pisałam, dla mnie to najlepsza motywacja do pracy.
Pozdrawiam :)
Aleksandra Puławska
AP
25/04/2012 22:23
“Co do terminu, kiedy dotarły one do burmistrza – proszę kierować swoje uwagi do niego, bo ja w piśmie od pana Bednarczyka żadnej mówiącej o tym informacji nie otrzymałam.”
Czyli potwierdza Pani, że nie zna sprawy dokładnie !
Więc jak można mówić o rzetelności dziennikarskiej, której Pani/ wam brakuje. I brać się do pisania artykułu.
“Ale proszę się nie krępować i obrażać mnie i moją rodzinę dalej, skoro argumentów brakuje.”
Jacy wy biedni jesteście wszyscy was atakują, a morze więcej pokory ?
Nawet najgorszą krytykę trzeba przyjąć z honorem i wyciągać z niej wnioski.
Dobrej nocy, pełnej przemyśleń.
anonim
26/04/2012 01:27
Szanowna Pani,
jesli ktos chce wyglosic opinie na jakis temat to powinien miec przynajmniej mgliste pojecie w danej sprawie. Pytam wiec Pania na jakiej podstawie wyrazila Pani swoje zdziwienie? Jaki ma Pani kontatkt z tymi Paniami i co wie na temat ich pracy?
Jezeji Burmistrz, ktory pracuje z nimi na codzien mowi ze sie poswiecaja to dla mnie jest to wiarygodna informacja z wiarygodnego zrodla.
Bardzo podoba mi sie to, ze pracownicy urzedu unikaja publicznych rozmow/wypowiedzi w takich sprawach. Takie wypowiedzi doprowadzilyby zapewne do konfliktu na linii Burmistrz/Przewodniczacy/Dyrektor wiec lepiej ich zaniechac.
Pozdrawiam,
Greg
greg
26/04/2012 11:53
buhahaha.
Pojechałeś z tą wiarygodnością i tym źródłem po całości.
Nie ja jeden przekonałem się o wartości słów burmistrza, nie mnie jednego okłamał w żywe oczy???
do greg
26/04/2012 20:25
napisz konkretnie w jakie sprawie Burmistrz cie oklamal.
greg
26/04/2012 23:51
Pozwolę sobie powiedzieć gdzie ja się czuje oszukany. Tak na szybko:
- że pracę będzie wykonywał sam, że nie będzie potrzebował zastępcy.
- nie przypominam sobie aby podczas kampanii mówił coś o dodatkowych etatach doradców
- że nie będzie w gminie sortowni/kompostowni
- walczył o jawność i dostęp do informacji
- co z audytem, który miał być przeprowadzony zaraz po wyborach. Nie było dokumentu otwarcia w końcu. A przynajmniej nie był on przekazany do publicznej wiadomości. A ja liczyłem na to.
Flucky
27/04/2012 14:26
Nie narzekajcie. Władza nie jest taka zła bo nikogo nie bije. Kiedyś jeden naczelnik w Tłuszczu potrafił po kielichu dać komuś w papę a teraz chyba nie biją.
Jaro
27/04/2012 19:11
Szanowna Pani “Redaktor”. Naprawdę ciężko Panią czymkolwiek obrazić i na pewno nie jest to celem moich wypowiedzi. Wystarczy, że sama się Pani kompromituje wylewając swoje żale i pretensje do wszystkich na forum, a nie odniesie się chociażby do jednego mojego zarzutu odnośnie Pani rzetelności jako dziennikarza. Kogo obchodzą Pani problemy emocjonalne? Nie wiem, może się mylę, ale o ile mi wiadomo nad Radą Miasta oraz Burmistrzem jest co najmniej kilkanaście organów kontrolnych takich jak: Wojewoda, NIK, RIO, WSA w Warszawie, NSA, MInister MSWiA itd. Po co jeszcze ten wycieruch w postaci pańskiej rodzinnej gazetki. Niech Pani zostawi w spokoju naszą Radę, Burmistrza i naszych wspaniałych mieszkańców i przeniesie swoją wspaniałą działalność obywatelską na Białoruś.
Bożydar
26/04/2012 12:25
A Pani Puławska swoje,jak ktoś przeciwko ST,to musi obrażać całą rodzinę i ciągle to tłumaczenie, że jest pięknie i motywacja do pracy, czytając wypowiedzi, na forum widać, że większości ,nie podoba się podejście “redaktor”do rzeczywistości,oczywiście nie liczę osób skrzywdzonych (stracone posady)i radnych.
Robert
26/04/2012 20:42
“Gdyby p. Puławska rzetelniej zbierała informacje i czytała co dostaje od Burmistrza to by się dowiedziała się kiedy Burmistrz wniosek dostał i kiedy Dyrektor wniosek uzupełnił. I co najważniejsze po co była sesja nadzwyczajna.”
ohohoo… autor dobrze poinformowany… wie najwyraźniej co burmistrz do redakcji pisał, i wie że cos pisał. A to chyba wie niekazdy. Bo wie to albo ten kto pisal/wspólpisal albo redakcja. A zdziwniony, to chyba nie redakcja…
Żal, żal, zal…
Konczcie te dysputy i idźta się do egzaminów gimnazjalnych uczyc!!!!!!!!!!!!!
Zaniepokojony
25/04/2012 22:29
Drogi Zaniepokojony
ktoś nic pisać/współpisać z Burmistrzem nie musial, wystarczyło, że przeczytał artykuł i komentarz AP:)
a co do “poświęcenia” to z cytowanego przez Pania fragmentu, nie wyczytałem, że chodzi o prawniczki-to już Pani autorska kreacja rzeczywistości.
I własnie o to chodzi Pani OLu – o fakty, a tych niestety zabrakło,
pozdrawiam
zdziwiony
26/04/2012 21:45
Ja na miejscu burmistrza takich pracowników co nie wiedzą jakie są ich obowiązki wywaliłbym … i to dyscyplinarnie, z dnia na dzień.
Konsekwencji wciąż brak w tym urzędzie!!!
Baltazar
25/04/2012 22:25
Masz rację Baltazar. Panią Agnieszkę z finansowego wydziału Bednarczyk z Banaszkiem wywali za pomyłkę w uchwale budżetowej dyscyplinarnie- matkę samotnie wychowującą dziecko pozostawiając ja bez środków do życia. Sesję nadzwyczajną wtedy zwoływano, aby naprawić uchybienia. A prawniczki, to co święte bydlęta ??? Papier w garść i dalej…
Błąd analogiczny, skutek błędu ten sam, a konsekwencje różne o 180 stopni ??? To może jeszcze nagrodę dostaną za poświecenie ??? Ale już jest po święconce? To jak to w końcu będzie?
Ja bym zwolnił.
do Baltazara
25/04/2012 22:55
Dlatego nie jesteś burmistrzem !
Na szczęście.
anonim
26/04/2012 01:20
1. Do wszystkich obrońców obecnie nam panującego Burmistrza – jakież to “coś” przez okres swoich rządów zrobił dla gminy. Wszyscy mówicie, że przeszkadza mu się w robieniu owego “COŚ” i nie opisuje się w ST jego sukcesów. Zatem macie szansę. Proszę, WYMIEŃCIE JE (tylko już darujcie sobie te rozliczanki poprzedniej władzy – ok, była beznadziejna, została pogoniona. Teraz rozmawiamy o obecnej władzy). Zatem konkrety.
2. Co do Pani redaktor. Wydaje mi się, że stara się być obiektywna i na tyle na ile możliwości i władza pozwalają na tyle jest. Przecież jeśli druga strona nie chce się bronić (bo nie udziela odpowiedzi, nie udziela informacji) to w jaki sposób gazeta ma przedstawić stanowisko urzędu? Idąc waszym śladem w sytuacji kiedy władza (abstrahując nawet od Tłuszcza) nie udziela informacji to lokalna prasa nie powinna pisać już nic. A często są to błędy urzędników, którzy zwyczajnie przyjmują taką formę obrony.
3. Widząc wasz styl wypowiedzi (Bożydar, anonim, ktoś z urzędu 2), pozwolę sobie na stwierdzenie, że każdy z was mógłby zrobić własną gazetę. Nawet wam to sugeruję. Będziecie mogli pokazać obiektywizm i rzetelność dziennikarską w prawdziwym wydaniu. Najlepiej zróbcie to za swoje środki, albo unijne. Z wielką chęcią będę waszym czytelnikiem. Skoro jesteśmy już przy rzetelności i bezstronności to:
- Bożydar napisałeś: “Warto również pogratulować Pani w prowadzeniu tego rodzinnego interesu mającego wynieść do godności i chwały Pani męża na tron burmistrza miasta Tłuszcz” – może Pan podać dowody, które bezspornie potwierdzą taką tezę?
4.Nikt też nie broni wam wypowiedzi, nie kasuje waszych postów. Wy natomiast obrażacie (dość niewybrednie) każdego kto ma inne zdanie niż wy. Ze sporą łatwością również z butami wchodzicie do domu Państwa Puławskich.
5. Bożydar: “Co Pan za głupoty opowiada z tymi fakturami?” i dalej “Nie muszę się nikomu tłumaczyć komu sprzedaję i za jaką cenę”- Twoim zdaniem Urząd może wydawać środki publiczne bez kontroli? Jeśli ktoś czerpie korzyści ze środków publicznych musi się liczyć z jawnością. Przepraszam Ciebie ale obywatele, mieszkańcy mają prawo wiedzieć na co wydatkuje się środki publiczne w Urzędzie. Dokonujesz wolnej interpretacji przepisów, a jesteś zwyczajnie w błędzie.
6. Bożydar: “Nie obchodzą mnie poglądy Pani “Redaktor”, tylko sposób w jaki ośmiesza zawód dziennikarza.” Zwrócę jednak uwagę, że napisałeś wcześniej, że byłeś redaktorem większej gazety. Zaczynam rozumieć czemu jest to czas przeszły. Do obiektywizmu daleko, sporo jadu co mnie dziwi jeśli byłeś redaktorem. Kultura wypowiedzi zupełnie niczym dyrektora centrum kultury. Nie idź proszę tą drogą.
7. Ja mam też pytanie co do sortowni w Postoliskach. Co z nią? Co z tą opinią co mieszkańcy mieli przygotować – ktoś coś wie w tym temacie?
Flucky
26/04/2012 10:31
Jak zawsze Flucky w oleyu!
anonim
26/04/2012 20:30
Mam rozumieć, że to jest odpowiedź na moją prośbę o wymienienie tych sukcesów. To jest to “coś”? Chyba troszkę mało.
Świadczy to tylko o Twojej obiektywności postrzegania rzeczywistości, rzetelności wypowiedzi. Do tego zaimponowałeś mi merytoryką wypowiedzi.
Widzę, że was poza działalnością Puławskich to nic więcej nie interesuje. Strasznie was boli, że komuś się chce i mu wychodzi. Pluć jadem potraficie i nic więcej czyli zwykłe trolowanie.
Flucky
27/04/2012 08:10
Co im się chce ?
Co im wychodzi ?
Skończ waść wstydu oszczędz.
anonim
27/04/2012 11:30
Znowu ta siła argumentu.
Tylko słychać cykanie świerszczy jak mowa o sukcesach Burmistrza. Na forum też nikt nie chce się z nimi ujawniać?
A na czym Pan bazuje twierdząc, że im się nie chce?
Czy wychodzi to kwestia subiektywna więc ma Pan prawo mieć inne zdanie.
Flucky
27/04/2012 12:19
Pierwsza sprawa Szanowny Panie – żaden Urząd nie może wydawać publicznych pieniędzy bez kontroli, tyle że każdy z nich ma nad sobą kontrolę w różnej postaci i nie jest potrzebny wycieruch typu “ST”(no może oprócz programu telewizyjnego, ten zawsze się przyda) do opisywania każdego ruchu naszego lokalnego samorządu. Nie przesądzam, że być może spełnia to swoją funkcję obywatelskiej kontroli, ale łączenie tego aspektu z obnażaniem własnych dylematów rodzinnych i emocjonalnych Pani “Redaktor” w swoich tekstach to kompromitacja dziennikarstwa. Już podawałem ten przykład: To tak, jakby dziennikarz relacjonujący katastrofę smoleńską na miejscu zdarzenia potknął się o korzeń i podał do głównej wiadomości, że omal nie stał się kolejną ofiarą tego wypadku. Niech Pani zajmie się rzetelnym opisywaniem zdarzeń, a nie własnych emocjonalnych odczuć, ale jak nie ma o czym pisać to na Białoruś – niech i tam nauczą się kserować faktur.
Interpretacja przedstawionych przeze mnie przepisów pochodzi z Centralnej Bazy Orzeczeń NSA Szanowny Panie.
Nie wchodzę do domu Państwa P. i nie zamierzam. Oni sami narzucają się mieszkańcom, opisując swoje dramaty życiowe na łamach swojej gazetki, mieszając je z opisami działalności lokalnej władzy, co tworzy coś w rodzaju thrillera politycznego a nie rzetelnego warsztatu dziennikarskiego.
Szanowny Panie, żądasz dowodu na kandydowanie Pana P. w wyborach? Wystarczy, że czytasz “ST”, blogi tych Państwa – czysta agitacja wyborcza.
Bożydar
27/04/2012 09:17
“nie jest potrzebny wycieruch typu “ST””
A moim zdaniem kontrola społeczna realizująca się m.in. poprzez lokalną prasę jest potrzebna. I dziwi mnie, że mieszkaniec, którego podatki są wydatkowane przez Urząd tak pisze. Mieszkaniec wzdrygający się przed wiedzą o jego pieniądzach – to ciekawe.
Stosowanie określeń typu “wycieruch” świadczy o Panu.
“Interpretacja przedstawionych przeze mnie przepisów pochodzi z Centralnej Bazy Orzeczeń NSA Szanowny Panie”
Szanowny Panie, proszę w takim razie podać sygnatury orzeczeń, na których oparł Pan swoją interpretację.
“…żądasz dowodu na kandydowanie Pana P. w wyborach? Wystarczy, że czytasz “ST”, blogi tych Państwa – czysta agitacja wyborcza.”
Proszę wybaczyć ale to nie jest żaden dowód tylko Pana sugestia, przypuszczenie, odczucie – zatem to co Pan zarzuca redaktorom ST. Pan odbiera to jako agitację, a ja np jako kontrolę tego co robi władza. Jak Pan Puławski zgłosi chęć do kandydowania wtedy stwierdzę że jego obecne działanie mogło mieć taki cel i wezmę to pod uwagę przy wyborach. Niech się Pan o to nie martwi. Na obecną chwilę jednak cały czas Pan nie przedstawił DOWODU takiego zamiaru. Zatem gdzie jest ten Pana OBIEKTYWIZM byłego redaktora? Pan nie wie tylko przypuszcza.
Flucky
27/04/2012 09:50
http://pajnt.blox.pl/2012/04/Haters-gonna-love.html
Dla wielu się tu wpisujących doskonała oferta!
Andrzej
26/04/2012 11:56
Twoja wypowiedzi są dalekie od szlachetnego nicka który sobie nadałeś.
To zdaje się nie od Boga jesteś tylko od jego negacji przychodzisz. Opętanie też da się wyleczyć, a przynajmniej niwelować jego skutki. Słyszeliśmy już tym co miał być Aniołem Stróżem, a okazał się Aniołem Zagłady. Tym kręgom jest ci zdecydowanie bliżej.
Najwyraźniej brak Ci obiektywnej samooceny, to aż razi. Przeczytaj swoje teksty i rozważ co piszesz i jak to czynisz. Podpowiem Ci, że to na pewno nie po chrześcijańsku. Śmiało stwierdzę na podstawie twoich tekstów- musisz być bardzo nieszczęśliwą osobą i obdartą z łask Bożych.
Życzę szczęścia i zdrowia. I mniej masła.
do Bożydar
26/04/2012 20:21
Ja Tobie również życzę dużo zdrowia i mniej wazeliny. Sprawy wiary może lepiej zostaw na boku, bo “ST” to nie “Gość Niedzielny”. Nie znam żadnego Anioła – ani Stróża, ani Zagłady. Ale skoro Szanowny Pan zna te osobistości to proszę pozdrowić. Proszę również oszczędzić swoich psychologicznych wywodów i zostawić je na rozmowę z psychoanalitykiem.
Bożydar
27/04/2012 08:52
No nie, znalazł się kolejny fan Arki Noego. Bożydar nie jest moim nickiem, tylko drugim imieniem, którego nie używam na co dzień. Po prostu chcę zaoszczędzić cierpień mojemu pojazdowi. Gdybym podał Panu moje pierwsze imię i nazwisko, jutro pojawiłby się Pan u mnie z łomem i skasował auto, a co najgorsze – podeptał trawnik. Niech Pan lepiej zmagazynuje swoją energię na przyszłą kampanię Pana P. na Burmistrza. Kiedy on zostanie Merem naszego miasta, wtedy będzie Szanowny Pan mógł dewastować mienie publiczne i prywatne do woli – najważniejsze, że wyjdzie Pan z inicjatywą, oczywiście obywatelską.
Bożydar
27/04/2012 09:29
Prosiłbym o podanie dowodu na to, że:
- Pan “P” będzie startował na Burmistrza (jeszcze w Polsce nie ma Merów, a nie jest to określenie zamienne). Pan chyba wie więcej niż my więc niech się Pan podzieli swoją wiedzą. Prosiłbym jednak by przekaz był wiarygodny, obiektywny i rzetelny.
- przy władzy Pana “P” będzie można “dewastować mienie publiczne i prywatne do woli” Czy to jest tylko złośliwość i przeczucie, wyrażające Pana jak to Pan ładnie określił “własnych emocjonalnych odczuć”?
Był Pan Redaktorem większej niż ST gazety. Chciałbym zobaczyć zatem przykład rzetelnego dziennikarstwa, kawałek dobrego warsztatu dziennikarskiego. Na tą chwilę widzę tylko jad, i kubły pomyj.
Flucky
27/04/2012 10:01
Szanowny Panie Flucky. Słowo Mer jest określeniem bliskoznacznym w stosunku do Burmistrza. Odnośnie Pana P., to nie są moje emocjonalne odczucia, ale opinia na dany temat. Analizując pewne fakty i okoliczności działalności duetu Państwa P. mam prawo do takich spostrzeżeń. Natomiast, gdybym miał sporządzać jakikolwiek artytukuł na ten temat w jakiejkolwiek gazecie, to kategorycznie powstrzymałbym się od wszelkich dywagacji w przedmiocie kandydatury Pana P. Jednakże Szanowny Panie mam ten komfort, że moje opinie na ten temat nie muszą być oprawione w wąskie ramy obiektywnego dziennikarstwa oraz mogą pozostać w sferze opinii a nie faktów. Czynny dziennikarz nie może sobie na to pozwolić.
Nie chciałbym uprzedzać faktów, lecz wydaje mi się, że wkrótce dołączy Pan do grona zdziwionych, kiedy ten Lider wysunie swoją kandydaturę w wyborach (chyba, że wcześniej wyjedzie na Białoruś).
Co do odczuć Szanownego Pana – stojąc w chlewie z kubłem pomyj i jadem w ustach spodziewa się Szanowny Pan zapachu róż – nie nazywajmy szamba perfumerią.
Bożydar
27/04/2012 10:42
Zatem z poziomu faktów schodzimy do poziomu “faktów i mitów”. Już nie liczy się dla Pana fakt tylko “opinia na dany temat”. Pan wyraża je dość swobodnie i kategorycznie, będąc przy tym anonimowym. Zarzuca Pan natomiast ST, że jest nieobiektywna ponieważ nie opiera się na faktach tylko na odczuciach redaktora (który robi to pod swoim imieniem i nazwiskiem) i za co odpowiada prawnie. Jeśli ktoś się nie zgadza z tym co jest napisane może udać się przecież do sądu. Więcej faktów w artykule ST niż u Pana w postach, składających się głównie z takich luźnych spostrzeżeń. Rozumowanie typu – on jest nieobiektywny to i ja mogę. Tyle, że w tym momencie obaj niczym się od siebie nie różnicie.
Wie Pan… nic mnie nie zdziwi. Jeśli taka będzie wola Pana Puławskiego to jego wolny wybór. Ja nie zabronię, jak i Pan. Nie będę podnosić larum do czasu kiedy to nie nastąpiło – można w taki sposób skrzywdzić człowieka przypisując zamiar, którego wcale nie musi mieć. A jak nie zgłosi swojej kandydatury to co? Przeprosi Pan ładnie? Tylko co z tego?
Flucky
27/04/2012 11:49
Szanowny Panie Flucky,
Proszę Pana o trochę cierpliwości. Za trzy lata Dowód na moje przypuszczenia sam pojawi się u bram miasta Tłuszcza, a raczej wjedzie na bystrym koniu niczym Napoleon kroczący na Moskwę. Usłyszy Pan wówczas tętent kopyt i unoszącą się w powietrzu woń obornika. To będzie znak, że nadjeżdża Lider gotowy stanąć w szranki do wyborów. Dowód jak znalazł…
Bożydar
27/04/2012 12:27
Tak, wtedy będzie to dowód, a ja będę mógł wtedy to skomentować. W tej chwili są to jednak tylko Pana luźne i nie mające nigdzie podstaw przypuszczenia. Kto wie, może nawet mija się Pan z prawdą. A jak nie wystartuje to przeprosi Pan?
Zarzuca Pan innym brak obiektywizmu i profesjonalizmu więc prosiłbym aby Pan takowy zachował. Nie zgodzę się z tezą przez Pana wygłoszoną, że jako komentator na forum jest Pan zwolniony od zachowania tych przymiotów. Różnica jest tylko taka, że jest Pan anonimowy.
Czekam też, aż Pan poda sygnatury orzeczeń, na których oparł swoją interpretację przepisów co do jawności danych na fakturach.
Flucky
27/04/2012 13:06
I sie Pan na pewno doczeka… Tak jak sie tych osiagniec burmistrza doczeka. Konkretow brak, tylko dywagacje, opinie, przypuszczenia. Kto jest chory psychicznie a kto na koniu bedzie jezdzil.
Lepiej, zeby ktos jezdzil na koniu, niz zeby ktos koniem trojanskim wjechal do gminy, jak to sie najwyrazniej stalo… Powtorze to, bo to nie raz juz bylo. Rzadza gmina nie tylko ci, ktorych ludzie wybralismy, i to jest opinia, choc nie tylko moja.
Ci Pulawscy wygladaja na nieglupich ludzi. Dlaczego Pulawski nie startowal w tych wyborach? Przeciez przy takich kandydatach nie byloby opcji zeby nie wygral. Bednarczyka nie znal nikt, a poznali go ludzie tylko dzieki Pulawskiemu i jego debatom i innej propagandzie, jaka szezyl. Pulawski byl znany bardziej niz Bednarczyk, wiecej w Tluszczu robil (bo tamten to w Klembowie i Lochowie bardziej dzialal). Moze sam na Bednarczyka glosowal albo jaks sztame mieli w temacie… Oswiec mnie, bo tu nie kumam. Dlaczego Pulawski zaplanowal start w wyborach na 2014 a nie na 2010? To bylaby najglubsza decyzja jako moglbym sobie wyborazic, nie przystajaca do w miare inteligentnego czlowieka, co cos niecos ma o gminie pojecie. Bajania…
Ktos z Tluszcza
27/04/2012 13:24
BRAWO DLA BOŻYDARA I ANONIMA JUŻ DAWNO KTOŚ TO POWINIEN POWIEDZIEĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nick 32
26/04/2012 22:15
w końcu. wydało sie. to my tutaj rzadzimy. I zrobimy Wam z Tłuszcza drugi Budapeszt
prawniczki magistrackie
27/04/2012 09:08
Nie wiem, co Szanowny Pan ma do Budapesztu – piękne miasto. Nie zdaje Pan sobie sprawy, jakim szczęściem zostaliśmy obdarzeni w osobach naszych Radnych. Zapewne – aby rzecz jasna powstrzymać zapędy w związku z przekształceniem Tłuszcza w Budapeszt – Radni zażądają od Prezydenta dostępu do morza. Co tam Budapeszt jak może być Miami.
Bożydar
27/04/2012 09:37
Potwierdzam, Budapeszt to piękne miasto. Niestety przez działania obecnie tam rządzących stał się symbolem anty-demokracji i bankrutującego państwa.
“Radni zażądają od Prezydenta dostępu do morza” – na to też ma Pan dowód czy to tylko luźne Pana przypuszczenie, odczucie?
Flucky
27/04/2012 10:28
;NIE NAZYWAJMY SZAMBA PERFUMERIA;To słowa ojca Rydzyka,az sie boję pytac.Czy on jest już w Tłuszczu?
do bożydara
27/04/2012 20:29
cały czas czekam na te sukcesy burmistrza i sygnatury orzeczeń
Flucky
28/04/2012 18:25
Oj marudzisz pan!!! Słupki na Warszawskiej kazał odmalować i ze trzy ławki postawił – może mało to,co ???
Mok
28/04/2012 18:36
odpowiedź do “Flucky”
A co ty zrobiłeś ?
oprócz pobierania diet ?
anonim
28/04/2012 22:10
@Flucky
Wyręczę Bożydara tylko po to, by uświadomić mu, że troszeczkę się minął z prawdą a z wiedzą prawniczą to już na pewno. Sentencja dotycząca faktur jako dokumentów stricte skarbowych pojawia się w orzeczeniu Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu sygn.akt IISA/Op 109/07, z kolei w powiązaniu z ustawą o DIP (dostępie do informacji publicznej) używa jej WSA w Warszawie w wyroku z 04.18 2011 r. sygn.. II SAB/Wa6/11.
Nie ma to większego znaczenia jednakowoż, gdyż wyroki jakichkolwiek sądów nie są prawem obowiązującym w Polsce, że pozwolę sobie zacytować artykuł 87 ustawy zasadniczej:
Źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są:
Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia.
2. Źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są na obszarze działania organów, które je ustanowiły, akty prawa miejscowego.
Co do orzeczeń NSA (nie zaś opolskiego, czy nawet warszawskiego sądu ;), to mają one charakter wytycznych do postępowania o charakterze apelacyjnym i ew. późniejszych sprawach tego typu. Co prawda sądy powinny się nimi kierować przy wydawaniu innych orzeczeń ale słowo powinny jest tu słowem kluczowym. W RP nie mamy prawa precedensowego a sąd zobowiązany jest do sądzenia zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, które wymienia Konstytucja.
To tak na szybko, bo sesja egzaminacyjna za pasem.
Pozdrawiam.
Reinevan
05/05/2012 12:25
Brawo Panie Arkadiuszu, aż strach pomyśle jak będzie Pan miał 30 lat. Swoją droga może za jakiś czas rozważy Pan kandydowanie na radnego, ktoś z tą wiedzą by się przydał. Obecni radni raczej są z nią raczej na bakier, aby tylko dietki wpadły i była kawka i woda na sesji .
anonim
05/05/2012 16:20
Ha ha ha ha, ale się ubawiłem – dzięki
Nie działam w samorządzie więc mogę co najwyżej wypowiedzieć się co zrobiłem dla siebie lub firmy. Sorry, ale Tym z Tobą dzielić się tu nie będę – nie mam zamiaru publicznego obnażania się.
Prosiłbym też abyś nie zbaczał na boczny tor. Przypominam, że rozmawiamy o sukcesach Burmistrza, a nie moich. To Pan Bednarczyk jest Burmistrzem, nie ja.
Flucky
29/04/2012 09:25
z tego co do mnie dotarlo i co widze to mamy parking przy stacji codziennie zapelniony. Czyli da sie skutecznie rozmawiac z PKP, co za poprzedniej wladzy bylo niemozliwe.
Sa pieniadze z unii na kanalizacje, ktorej budowa zapewne niebawem ruszy.
Powstala spolka wodna, ktora ma sie zajmowac sprawami odwodnienia.
Jakis czas temu moje dziecko przyszlo ze szkoly i mowi, ze w szkole jest ciepla woda. Jakos za wczesniejszych Burmistrzow i Dyrektora szkoly nikt tego nie zrobil.
To tak na szybko co przychodzi mi do glowy.
Pozdrawiam,
Greg
greg
29/04/2012 10:02
“To Pan Bednarczyk jest Burmistrzem, nie ja.”
I Bardzo Dobrze.
anonim
02/05/2012 12:44
P.S. Chętnie bym napisał kim według mnie jesteś, i kim jesteś, dla mnie. Ale zostało by to ocenzurowane, wiec sobie wyobraż. I na tym naszą polemikę kończymy, bo to nie o nas strona.
Wracam do grilla. Twoje zdrowie, bo widzę, że Ci się przyda.
anonim
02/05/2012 12:52
Zaobserwowałem na naszych ulicach w Tłuszczu białe flagi czyżby burmistrz poddał się.
Magda
30/04/2012 10:47
“Roystryzgnicie postpowania nr ID -WN/5/2012 na: Rozbiorka budynku po pracowniach technicznych na terenie Szkoly Podstawowej w Truszczu, dzialka nr ew. 1478″ – znowu błąd pisarski a może przed konkursem nalezy zrobić dyktando nowo przyjętym fachowcom – hehe
Magda
30/04/2012 15:45
Popadacie już w obłęd wszędzie szukacie wrogów i wszystkich w koło winicie za własne niepowodzenia. Jak długo jeszcze jesteście wstanie znosić lawinę porażek. Czas się zastanowić?
do anonima
30/04/2012 20:18
Niezłe jaja. Buractwo siedzące teraz w urzędzie wszystkich mierzy swoją miarką i to jest powód dla którego nic nie rozumie. Tak to jest jak się świni siodło założy to już myśli że jest rumakiem.
Panda
30/04/2012 22:28
Zapraszam również do dyskusji na http://forum-tluszcz.pl/ już nie pod dowolnie wybranymi nickami, tylko w bezpieczniejszej, zarejestrowanej formie.
forum-tluszcz.pl
02/05/2012 12:46
ta bezpieczniejsza zarejestrowana forma to dla burmistrza, zastępcy i ich prawników zapewne, aby potem wiadomo było kogo urząd ma szkalować pismami. Znam już kilka takich przypadków jak mieszkaniec wytknął władzy, a ona nie była dłużna. Dziękuję bardzo pozostanę tu. Bardziej ufam niezależnej prasie niż forum urzędowemu. Niech to będzie ich pomnik w stylu: Dziękujemy wszechmocnemu nam panującemu za pozamiatanie ulic, za powycinanie drzew, za naprawienie latarni, za załatanie dziury w asfalcie itd…
Urząd chce mieć kontrforum to sobie niech je tworzy, zakładając konta swoim pracownikom, ja zostaje na ST. Po tekstach już tam zawartych i stylu pisania wydaje się być nad wyraz znajomy i charakterystyczny brakiem umiejętności formowania myśli i manipulacja faktami.
Być może się mylę??? Z chęcią upewnię się co to za osoba prywatna zarejestrowała tą domenę???
NAZWA DOMENY: forum-tluszcz.pl
typ abonenta: osoba fizyczna
serwery nazw: ns7.webd.pl. [94.75.225.48]
ns5.webd.pl. [95.211.31.65]
utworzona: 2012.04.27 08:15:04
ostatnia modyfikacja: 2012.04.27 08:15:05
koniec okresu rozliczeniowego: 2013.04.27 08:15:04
do forum-tluszcz.pl
06/05/2012 03:04
Mylisz się. Ja z Burmistrzem i urzędem mam tyle wspólnego co piernik z wiatrakiem.
Jestem zwykłym mieszkańcem tego miasta i do władzy mi bardzo daleko. Osobiście jestem rozczarowany pracą Burmistrza, bo zapowiadał cuda, a wyszło, jak wyszło… – ale to moja opinia i nie chcę aby ona miała coś wspólnego z forum, bo nie tylko “władzą” żyje się w Tłuszczu.
Wybacz stary ale internet bywa nieprzewidywalny dlatego swoich personaliów nie zdradzę. Jeżeli spotkamy się kiedyś na piwie to i owszem dowiesz się kim jestem. Nie wstydzę się tego, ale nauczony doświadczeniem pewne informacje wolę zachowywać dla ludzi których znam osobiście.
Celem założenia tego forum jest po prostu dziura w naszej lokalnej i wirtualnej społeczności, funkcjonalność i wygoda.
Zapraszam Cię do współpracy jako moderatora, ale o tym to już prywatnie, albo mailowo.
forum-tluszcz.pl
07/05/2012 08:22
Przyłączam się do wypowiedzi, że możesz być osobą zależna od władzy !
Jeśli mam coś pisać, a Ty masz mnie moderować to wybacz – muszę wiedzieć jak się nazywasz !!!
coraz gorsza władza
07/05/2012 15:13
Z chęcią zdradzę Ci moje personalia ale nie publicznie w Internecie. Zapraszam na piwo to będziesz mógł mnie poznać osobiście. Kto wie może jesteśmy sąsiadami? :)
Co do moderacji, to sam możesz nim zostać. Zapraszam do współpracy. Załóż konto i napisz do mnie maila – zostaniesz moderatorem. Dla mnie to żaden problem.
Chciałem stworzyć coś naszego obywatelskiego dalekiego od udziały władzy, czy powiązanego z jakąś firmą. Dla nas, dla mieszkańców, aby nasz głos był widoczny także na polu internetowym. Ale widzę, że krąg podejrzliwości i doszukiwania się we wszystkim udziału władzy przysłania poniektórym oczy… Smutne.
Powtarzam zatem: Nie mam żadnego związku, ani z władzą, ani z urzędem, ani z żadną firmą. Brakowało mi zwykłego forum dyskusyjnego w naszej gminie i je stworzyłem, czy się rozwinie? Czas pokaże.
forum-tluszcz.pl
08/05/2012 08:25
Bozydar pisałeś “ale o ile mi wiadomo nad Radą Miasta oraz Burmistrzem jest co najmniej kilkanaście organów kontrolnych takich jak: Wojewoda, NIK, RIO, WSA w Warszawie, NSA, MInister MSWiA itd. ”
zapomniałeś o CBA.a oni lubią tematykę np. przetargów zwłaszcza takich gdzie pojawiają się tajemnicze kilometry.
“Po co jeszcze ten wycieruch w postaci ST.” właśnie po to żeby ciebie i tobie podobnych wkurzać pisząc o fakturach i kilometrach. Ja za to właśnie gazetkę Puławskich sobie cenię.A skoro tak chołubisz WSA to tu masz odpowiedź na swoje dylematy z fakturami http://stacja-tluszcz.pl/blog/?p=832 Chociaż wątpie czy coś z tego załapiesz bo jak widać z prawem i jego znajomością to słabiutko raczej u ciebie
do Bożydara
09/05/2012 15:38