Czekając na pogodę – ciąg dalszy…

Dodane w:: Aktualności,Numer 52 (listopad 2011) |

W poprzednim numerze ST pisaliśmy o walce z urzędem pana Mieczysława Olszewskiego. Przypomnijmy: mieszkaniec czekał ponad pół roku na prace remontowe ul. Słowackiego, mimo otrzymanego w kwietniu zapewnienia od burmistrza, że będą one zlecone jak tylko nadejdzie okres „bezdeszczowy i suchy”.

Tuż po wydaniu październikowej Stacji Tłuszcz, pan Mieczysław powiadomił nas, że burmistrz przyjechał na ul. Słowackiego i zapoznał się w terenie ze zgłaszanymi przez niego sprawami. Następnie, gdy mieszkaniec któregoś dnia wrócił z pracy, zauważył, że obniżone miejsce w ulicy zostało wypełnione mieszanką asfaltową, zaś zawory podniesiono. Nasz czytelnik nie jest jednak zadowolony z takiego rozwiązania. Uważa, że hydranty są wciąż za nisko, a łatka ze smoły poszła na marne: – Jak urząd zleca takie prace? To wstyd, żeby nie było w gminie pieniędzy na wykonanie tego porządnie. Jak tylko spadnie śnieg, pług to wszystko oberwie! Poza tym nic nie zrobiono z rowem, poobrywanymi krawężnikami i ulicą wpadającą do rowu. Smoła poszła na marne, żeby tylko mi oczy zamydlić – podsumowuje „remont” pan Mieczysław.

Aleksandra Puławska

Reklama

Komentarze (2 )

  1. Już dajcie spokój z tym Panem Mieczysławem i jego dołkiem w asfalcie. Jak ja bym miał taki problem to bym był szczęśliwy. Niech się chłop cieszy że ma asfalt na drodze. Wydają pieniądze na dołek Pana Mieczysława a ja jesienią do domu nie mogę dojechać. Niech się Pan Mietek weźmie za jaką porządną robotę a nie lata po gazetach ze swoim dołkiem, na prawde są ulice w gorszym stanie.

    VA:F [1.9.12_1141]
    Poparcie: 0 (ocen: 0 )
  2. Jaki gospodarz gminy takie i remonty jego.

    VA:F [1.9.12_1141]
    Poparcie: +1 (ocen: 1 )

Dodaj komentarz