Mimo, że za oknem pierwsze symptomy wiosny, zaraz po wydaniu poprzedniego numeru „ST” otrzymaliśmy list dotyczący oblodzonych chodników w okolicach dworca PKP. Ponieważ zima jeszcze może wrócić, przedstawiamy poniżej list i odpowiedź Urzędu Miejskiego w tej sprawie.
Mieszkaniec: Czy możecie Państwo poruszyć temat nieodśnieżonych i nieposypanych tej zimy chodników i jezdni w centrum miasta? Dokładniej mam na myśli chodnik przy zejściu z kładki PKP w stronę centrum, przy tym „barze”. O zatoczkę autobusową, w której nie tylko zatrzymuje się autobus po pasażerów w stronę Strachówki, ale i prywatne samochody, które czekają na zmarzniętych bliskich, gdy wyjdą z pociągu, którzy to muszą iść jak na szpilkach, żeby nie stracić równowagi na lodzie. O dojazd do dworca i do sklepu „Topaz Express”. Nie można normalnie się tam poruszać pieszo jak i autem. Jest żywy lód. Brak jakiejkolwiek reakcji ze strony gminy, jak i właściciela terenu, ażeby cokolwiek z tym faktem zrobić. Piesi ledwo utrzymują się na nogach (może nie wszyscy, ale starsi ludzie np. moja mama, która się tam ostatnio przewróciła). Rozumiem, że jest zima i to jest normalne, że będzie śnieg, lód itp., ale akurat w tym newralgicznym miejscu bezpieczeństwo zimowe zostało całkowicie zaniechane przez wszelakie władze. Nawet jeśli to nie ich teren i nie oni za niego odpowiadają, to po tym terenie poruszają się ludzie naszej gminy, o których bezpieczeństwo władza dbać powinna.
Z poważaniem i z szacunkiem,
Mieszkaniec
Tomasz Jusiński, sekretarz Urzędu Miejskiego w Tłuszczu, odpowiada:
Na wstępie należy wyjaśnić, że utrzymanie chodników należy do ich zarządców. W przypadku terenu przy dworcu kolejowym jego zarządcą jest PKP. Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę władzom PKP na zły stan nawierzchni peronów, kładki dla pieszych. Mimo tego pracownicy Gminy Tłuszcz wielokrotnie odśnieżali chodniki do samej kładki kolejowej oraz rejon zatoki autobusowej. Było to potwierdzane licznymi wizjami w terenie. Należy pamiętać, że liczba pracowników jest ograniczona i przy ciągłych opadach śniegu, jakie w tym roku występowały, niemożliwe jest utrzymanie niektórych nawierzchni w należytym stanie w sposób ciągły. Zaangażowanie Gminy Tłuszcz w utrzymanie zimowe z roku na rok jest na coraz lepszym poziomie. W roku bieżącym w najbardziej trudnym momencie pracowały 3 ciągniki, 2 pługo-piaskarki oraz 2 koparko-ładowarki, dodatkowo na wszystkie chodniki był skierowany mały ciągnik oraz pracownicy fizyczni. Jeszcze w listopadzie skierowaliśmy pismo do Starostwa Powiatowego w Wołominie, kto powinien odśnieżać chodnik na drogach powiatowych i otrzymaliśmy odpowiedź, że wszystkie obowiązki są scedowane na właścicieli posesji przyległych do chodnika (bez względu na to czy chodnik do niej przylega bezpośrednio). Mimo tego oraz mimo obowiązków wynikających z Ustawy o drogach publicznych względem każdego Zarządcy drogi, odśnieżaliśmy wszystkie chodniki na terenie Gminy Tłuszcz.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
No bez jaj… Panie Tomaszu, ja wiem, że najłatwiej powiedzieć, że te chodniki nie należą do miasta i umyć ręce od wszystkiego. Takimi tekstami, to można się przerzucać zawsze i nic nie robić. Czy myśli Pan, że Mieszkaniec, czy też osoba przyjezdna zastanawia się do kogo należy teren? Nie tędy droga…
Jeśli PKP ma to w dupie, to nam, jako miastu powinno zależeć na należytym wyglądzie ścisłego centrum, nieprawdaż? Ile by to kosztowało pracy i czasu? 30 minut pracy dla “traktorka”? Ewentualnie godzina, półtorej przy odkuwaniu lodu od kładki do przejścia dla pieszych?
Wydatek i czas pracy niewielki, a poprawa wizerunku bezcenna…
A jeżeli środków mało na ten cel, to przenieście te kwoty, które wędrują na utrzymanie pro-burmistrzowskiej gazety, na takie drobne prace w terenie. Niech to miasto zacznie wreszcie wyglądać i przyciągać ludzi oraz inwestorów.
Łukasz
25/02/2014 11:43
W Polsce na szczęście jest coś takiego jak święte prawo własności. Tobie Łukaszu również pewnie nie podobałoby się gdyby ktoś przyszedł na Twoje podwórko i zaczął gmerać a to tu, a to tam. To jest teren PKP i tyle, i ono jest odpowiedzialne za odśnieżanie, wygląd placu oraz bezpieczeństwo.
Natomiast jest również obowiązek odśnieżania, a niedopełnienie tego obowiązku wywołuje sankcję w postaci mandatu. Tak zatem gmina powinna każdego jednego dnia karać PKP mandatami. PKP odpowie cywilnie jak się okaże że ktoś tam złamie nogę.
Flucky
26/02/2014 08:41
Twoim tokiem myślenia powinniśmy ukarać 90% właścicieli działek w Tłuszczu za nieodśnieżanie chodników. Proszę Cię bardzo jeśli chcesz mieć “mandatową” gminę. Po co mamy sprzęt do odśnieżania chodników? Sprzedać go, a kasę przeznaczyć na bloczek mandatowy oraz znaczki pocztowe. Brawo!
Dworzec to teren publiczny, a nie prywatna posesja, gdzie nie ma ruchu pieszego i samochodowego. To nam powinno zależeć na wyglądzie miasta, a nie PKP. To my powinniśmy wychodzić z inicjatywą. Odśnieżanie to nie remont, albo przebudowa. W tym temacie można się dogadać z PKP.
Ja wolę nie złamać nogi czy ręki nawet ze świadomością, ze mogę się potem bujać po sądach z PKP i domagać się odszkodowania.
Łukasz
26/02/2014 09:10
Słuchaj… to nie jest mój tok myślenia tylko takie są przepisy. Skoro ustawodawca stwierdził, że za chodniki odpowiada właściciel przyległej nieruchomości to oznacza to, że odpowiada właściciel, a nie jego sąsiad, gmina, premier czy kosmita. I jest sankcja za niewypełnianie tego obowiązku. Dodatkowo jak ktoś złamie sobie nogę, czy kręgosłup na nieodśnieżonym chodniku przy nieruchomości owych 90% właścicieli to problem będą mieli… ONI. Jeśli ktoś chce podejmować takie ryzyko… trudno, jego sprawa.
Tak nawiasem mówiąc – Ty piszesz o chodnikach PRZY nieruchomościach, a sprawa jest o traktach pieszych NA nieruchomości. To nie jest to samo. Jeśli przejedzie gminny traktorek po chodniku za twoją siatką to się nawet ucieszysz, ale jak zacznie manewrować na twojej działce to nie jestem pewny czy cały czas będziesz taki happy.
Sprzęt do odśnieżania chodników jest po to aby odśnieżać chodniki, które są przyległe do działek gminy. Czyli tam gdzie gmina jest WŁAŚCICIELEM nieruchomości. Ile tych chodników jest to ja nie wiem. Nie wiem zatem czy zakup sprzętu (jeśli takowy został poczyniony) do odśnieżania chodników był uzasadniony czy nie. Widzę natomiast, że za kadencji Pana Bednarczyka sprzęt do odśnieżania dróg jakoś nie jest eksploatowany nadmiernie.
Nieruchomość PKP to nie jest teren publiczny. To jest teren prywatny – należący do prywatnej spółki tj. PKP. Oczywiście, że powinniśmy wychodzić z inicjatywami jednakże nie możemy sobie u kogoś na działce robić co się nam żywnie podoba, bo jest nas więcej, bo my tam chodzimy, bo chcemy. Oczywiście że można dogadać się z PKP, ale jak długo nie nastąpi “dogadanie” tak długo wara nam od czyjejś własności. No i na czym to dogadanie miałoby polegać? Na tym, że gmina powie, że to teraz ona będzie odśnieżać? Sorry, ale ja na to nie chcę płacić. Nie chcę płacić za sprzątanie, wyręczanie właściciela, na którym ciąży prawny obowiązek odśnieżania. PKP właśnie o to chodzi, abyśmy przejęli jej obowiązki. Gratuluje Tobie podejścia.
Flucky
26/02/2014 12:48
Nie karzę nikomu sprzątać na prywatnej posesji, ani odśnieżać dla widzimi się. Ale jeśli w grę wchodzi bezpieczeństwo to i Urząd może Ci wjechać na działkę jeśli coś zagraża bezpieczeństwu, a Ty na to nie reagujesz, a nawet jeśli jest zaśmiecone. I za to dostaniesz odpowiedni rachunek. Tak stanowią przepisy.
I np. o takim wyjściu piszę, jak to powyżej. Inne to takie, aby się dogadać i niech ten traktorek przejedzie po tych chodnikach. Wyjdzie mniej niż 500 mb, nawet za nasze (gminy). Tu chodzi o bezpieczeństwo ludzi, a także o wizerunek miasta.
Co z tego że jest to teren PKP, jak dla przeciętnego Kowalskiego, albo Kowalskiego inwestora to wygląda jak teren publiczny, czyt. gminny i wydaje opinię o naszym mieście. Są środki, możliwości aby to zmieniać, a wystarczy tylko odrobina dobrej woli.
Najlepiej umyć ręce od wszystkiego stwierdzeniem to nie mój teren, tylko czy wtedy coś się zmienia na lepsze?
Łukasz
26/02/2014 15:23
I jeszcze małe uzupełnienie. Za chwilę PKP odda nam dworzec do utrzymania. Kto wie… może za jakiś czas odda nam utrzymanie pociągów (tudzież każe sobie dopłacić), bo przecież jeździmy trupami, a pociąg to nasza wizytówka, świat patrzy. A PKP nie stać przecież na wymianę taboru. I w ten oto przepiękny sposób przejmujemy zobowiązania i obowiązki PKP. Grunt to nie widzieć rzeczy oczywistych.
Flucky
26/02/2014 12:55
Za daleko się zagalopowałeś.
Łukasz
26/02/2014 15:15
“Za daleko się zagalopowałeś”
A czemu tak twierdzisz? Przecież właśnie to się dzieje. Pan burmistrz prowadzi przecież rozmowy celem przejęcia dworca. Poczytaj sobie jak inne gminy do tego podchodzą – taki przykład:
http://wiadomosci.onet.pl/szczecin/pkp-rozdaje-dworce-ale-nikt-ich-nie-chce/fwtwc
Ty chcesz odśnieżać teren PKP (swoją drogą to nie jest 30 minutek pracy traktorka, a i pytanie kto będzie ponosił odpowiedzialność za ewentualne szkody). O ile się założysz, że w ciągu najbliższych lat PKP wyciągnie łapę po gminne pieniądze (tak jak to robi MZA w stosunku do ościennych gmin)?
Łukaszu, na początku kazałeś właśnie sprzątać na czyjejś prywatnej posesji. Otóż kazałeś gminie (a dokładnie pracownikom gminnym, którym my mieszkańcy płacimy za co innego) sprzątać prywatny teren PKP, które ma swoich pracowników do tego zatrudnionych. No to może niech posprzątają i u mnie na działce (już widzę ten krzyk oburzenia)?
Kto tu mówi o umywaniu rąk? Ja piszę od początku o przymuszeniu PKP do wykonania jego obowiązku (ty wyskoczyłeś z 90% właścicieli działek), a Ty pisałeś o konieczności pracy urzędu (pracy traktorka). Nie widzisz różnicy? Nie wiem czy wiesz, ale ostatnie Twoje posty to jednak zmiana Twojego stanowiska. Teraz napisałeś o wykonaniu zastępczym co jest… formą przymuszenia PKP do wykonania obowiązku. I w takim rozwiązaniu zgadzamy się, ale…
Skrytykowałeś mandaty i mówiłeś o “mandatowej gminie” a teraz piszesz o wykonaniu zastępczym. Dokładnie taką samą instytucję można zastosować w przypadku tych wspomnianych przez ciebie 90% właścicieli działek. Teraz już o nich się nie martwisz? Nie przeszkadza Tobie “zastępcza” gmina?
Flucky
26/02/2014 16:15
Co do przejęcia dworca to sam jestem sceptykiem. Ale to inny temat.
Zagalopowałeś się w temacie taboru i to miałem na myśli.
Odśnieżenie chodników przy dworcu, a zwłaszcza odcinka od kładki do przejścia dla pieszych to jest 30 min. O tym pisał autor listu do Redakcji (tak sądzę). Nie widzę powodu dla którego PKP miałoby wyciągać łapę po pieniądze. Jeśli coś ma służyć dobru mieszkańców, a zwłaszcza poprawie bezpieczeństwa to można rozmawiać o dofinansowaniu z budżetu gminy. I o tym piszę o odśnieżeniu niewielkiego odcinka chodnika, a nie całego terenu, co też insynuujesz.
Nie cały teren PKP, tylko oblodzony odcinek chodnika, ewentualnie dojazdu do pętli, gdzie jest przystanek autobusowy, o czym pisze autor listu.
Moje stanowisko się nie zmieniło od początku tej dyskusji.
Napisałem:
“Jeśli PKP ma to w dupie, to nam, jako miastu powinno zależeć na należytym wyglądzie ścisłego centrum, nieprawdaż? Ile by to kosztowało pracy i czasu? 30 minut pracy dla “traktorka”? Ewentualnie godzina, półtorej przy odkuwaniu lodu od kładki do przejścia dla pieszych?
Wydatek i czas pracy niewielki, a poprawa wizerunku bezcenna…”
I swoje zdanie podtrzymuję. Natomiast w całej tej sprawie odnoszę wrażenie, że urząd nie zrobił nic argumentując to tym, że to nie nasz teren.
Ty natomiast sugerujesz siedzenie za biurkiem i wypisywanie mandatów. Czy to jest wyjście? Może jakieś jest. Mnie się ono nie podoba. Ja jestem zwolennikiem porozumienia i negocjacji. Tu tego zabrakło – tak sądzę. Czy ktoś napisał jakieś pismo do PKP w sprawie odśnieżania? Czy ktoś zaproponował pomoc osobową, jeśli PKP takiej nie ma na daną chwilę i pokrycie kosztów ze strony PKP, ewentualnie rozliczenie w inny sposób?
Skrytykowałem mandatową gminę i postawę jaką przedstawia Sekretarz, czyli usprawiedliwianie się tym, że to nie nasz teren i nie podejmowanie żadnego działania. Tak się dzieje w wielu przypadkach w naszej gminie i ta postawa mnie razi. Ewidentny brak dobrej woli, brak wypracowywania kompromisu, porozumienia w niewielkich problemach jak ten kawałek chodnika.
Łukasz
26/02/2014 20:13