28 grudnia 2012 r. w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego w Tłuszczu odbyła się XX sesja Rady Miejskiej, podczas której m.in. jednogłośnie uchwalono budżet na rok 2013, dyskutowano o zasadności wydawania gazety przez samorząd oraz o konieczności wykonania wodociągów w naszej gminie.
Oprócz radnych, głos na sesji zabierali także mieszkańcy i mieszkanki, którzy zgłaszali ważne problemy dotyczące ich miejscowości.
INTERPELACJE RADNYCH
Radny Tadeusz Sasin poprosił, aby powołać w końcu kapitułę, która rozpocznie rozpatrywanie wniosków o nadanie tytułu honorowego obywatela. Radny podkreślił, że sprawa ciągnie się już drugi rok.
MOKRA WIEŚ: ŁĄCZNIK DOPIERO W 2014?
Radna Aleksandra Świeżak zapytała, czy zapewnienie burmistrza dotyczące budowy łącznika przy szkole w Mokrej Wsi w roku 2014 jest wiążące.
Burmistrz Paweł Bednarczyk poinformował, że zostało to ustalone wspólnie z radnymi na spotkaniu. – Ja ze swojej strony mogę obiecać, że słowa dotrzymam, natomiast decyzję w tym zakresie podejmuje rada i trzeba radnych do tego przekonać.
JARZĘBIA ŁĄKA: BOISKO I DROGA
Radny Dariusz Kur zapytał, jak przebiegają prace nad uregulowaniem prawnym ul. Sikorskiego w Jarzębiej Łące oraz drogi dojazdowej do boiska.
Odnosząc się do ul. Sikorskiego burmistrz przyznał, że nie ma wiedzy w tym zakresie i musiałby porozmawiać na ten temat z pracownikiem merytorycznym. Co do drogi dojazdowej do boiska to burmistrz wyjaśnił, że kolej nie wystąpiła z wnioskiem o wydanie decyzji podziałowej. – Jak będę rozmawiał z dyrektorem Romanem Koncą, to na pewno ten temat poruszę – zapewnił radnego burmistrz.
JASIENICA: KŁADKA I DZIURY
Radna Danuta Opłotna zapytała, czy podjęto jakieś działania w sprawie wykonania kładki na rzece Cienkiej i czy w najbliższym czasie zostaną załatane dziury na ul. Centralnej w Jasienicy.
Wiceburmistrz Waldemar Banaszek odpowiedział, że ze względu na prace nad budżetem nie zajęto się „w 100%” tematem kładki i obiecał, że najbliższym czasie to nastąpi. – Dziury na ul. Centralnej jeżeli nie będzie wody i śniegu, to załatamy. Mamy asfalt na zimno, także zrobimy to – zapewnił zastępca burmistrza.
MIĄSE I JADWININ PROSZĄ O WODOCIĄG
Przewodniczący Rady Krzysztof Gajcy odczytał wniosek mieszkańców miejscowości Miąse i Jadwinin o podjęcie uchwały o realizacji stacji uzdatniania wody w miejscowości Łysobyki i budowy sieci wodociągowej przez Miąse i Jadwinin w 2013 roku. Po odczytaniu pisma przewodniczący Gajcy poinformował, że kwoty, które są w nim wymienione na różne inwestycje, są sprzeczne z uchwalonym przez radę budżetem.
Następnie przewodniczący odczytał pismo od Rady Rodziców przy Zespole Szkół w Miąsem, w którym to rodzice zwracają się z prośbą o zabezpieczenie pieniędzy na remont łazienek i budowę zaplecza kuchennego. Przewodniczący Rady poinformował, że te pisma zostaną skierowane pod obrady do komisji rady.
KLONOWA I NORWIDA, CHRZĘSNE: WODOCIĄG STRACI WAŻNOŚĆ?
Radny Włodzimierz Malinowski przypomniał burmistrzowi, że za 2,5 miesiąca kończy się ważność pozwolenia na budowę wodociągu na osiedlach Klonowa i Norwida.
Radny Tadeusz Groszek poprosił, żeby pod koniec stycznia zorganizować spotkania z poszczególnymi grupami mieszkańców i poinformować ich o kosztach przyłączy wodociągowych i kanalizacyjnych.
Radny Henryk Wójcik zapytał, jakie środki będą pozyskiwane w celu wybudowania wodociągu w Chrzęsnem i w jakim czasie. – Drugi projekt kończy się w listopadzie 2013 roku – alarmował radny.
Burmistrz Paweł Bednarczyk przyznał, że problem wodociągów na terenie naszej gminy jest problemem palącym. – Dużo gorzej jest z kwestią sfinansowania tych przedsięwzięć. Na chwilę obecną mamy projekty, których wartość kosztorysowa wynosi ponad 70 mln zł. Dziś uchwaliliśmy budżet. Cały budżet gminy jest mniejszy – mówił burmistrz. Dodał, że raczej nie będzie naborów do konkursów z funduszy unijnych i trzeba będzie szukać środków w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska. Podkreślił, że dla sfinansowania tych zadań trzeba będzie wspólnie znaleźć jakieś rozwiązanie, a może nim być np. partnerstwo publiczno-prywatne. Burmistrz dodał, że gmina będzie się ubiegać o dofinansowanie budowy przyłączy kanalizacyjnych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.
ZAPYTANIA I WOLNE WNIOSKI
NIEFORMALNE SPOTKANIA I ULICA KLONOWA
Radny Robert Szydlik zauważył, że ustalenia dotyczące budżetu były podejmowane na nieformalnych spotkaniach, których – jak podkreślił – nie jest zwolennikiem ze względu na ograniczoną dostępność dla mieszkańców. Następnie radny poruszył sprawę nakładki na ulicy Klonowej, o którą upominają się mieszkańcy osiedla. Radny poprosił burmistrza o publiczne potwierdzenie informacji z nieformalnego spotkania, że prace te mają być prowadzone po wykonaniu wodociągu, który ma iść w ulicy.
– Nigdy nie będzie tak, że każdy radny będzie zadowolony z tego, co w danym roku będzie realizowane na terenie jego okręgu wyborczego – odpowiedział burmistrz i dodał, że tworzenie budżetu polegało na ustępstwach ze strony poszczególnych radnych, którzy walczyli o inwestycje dla swoich mieszkańców. Burmistrz potwierdził słowa radnego Szydlika dotyczące nawierzchni ulicy Klonowej i dodał, że w ramach bieżącego utrzymania będą remontowane te najbardziej zagrażające bezpieczeństwu miejsca.
JADWININ: PROBLEMY Z WODĄ
Sołtys Jadwinina Zdzisław Nowak poruszył sprawę kłopotów z wodą w Jadwininie. Sołtys podkreślił, że podczas mrozów połowa mieszkańców wioski wozi swoje pranie do rodzin, a druga połowa pierze ręcznie, gdyż pralki nie mogą zaciągnąć wody. – Mieszkańcy mnie prosili, żebym kolejny raz na sesji ten problem poruszył. Naprawdę jesteśmy w ciężkiej sytuacji. A wiecie państwo – jak nie ma wody, jakie jest ciężkie życie! – apelował sołtys. Dodał, że jak nie będzie w najbliższym czasie deszczu, to mieszkańcy zostaną na zimę bez wody w studniach. Sołtys Nowak zapytał też, kiedy kończy się ważność projektu na budowę sieci wodociągowej, który posiada gmina.
Na to pytanie odpowiedział mu inny mieszkaniec: – W sierpniu 2013.
Burmistrz Paweł Bednarczyk wyjaśnił, że na spotkaniu z radnymi zostało ustalone, że oszczędności z przetargu na budowę stacji uzdatniania wody w Kozłach zostaną przeznaczone na budowę stacji w Łysobykach. – To było zadeklarowane przez wszystkich radnych, którzy byli wtedy obecni. To tyle co mogę panu na dzień dzisiejszy powiedzieć – zakończył burmistrz.
Mieszkaniec, który wcześniej odpowiadał w sprawie ważności projektu zapytał, czy jest jakaś alternatywa na wypadek, gdyby oszczędności w przetargu nie powstały. Zauważył, że w przypadku, gdy wody w studniach nie ma, to obowiązkiem gminy jest dowożenie jej do mieszkańców, nawet gdy jest -20 stopni.
– Do urzędu nie wpłynął oficjalny wniosek o tym, że nie ma wody i że trzeba tę wodę dowieźć. My ze swojej strony ten obowiązek staramy się wypełniać. W miejscowości Jadwinin są zbiorniki z wodą, które są przez nas cały czas uzupełniane – zapewnił burmistrz. Dodał też, że gmina nie dopuszcza do tego, żeby pozwolenie na budowę straciło ważność. – Jeżeli chodzi o alternatywę, to ja ze swojej strony będę czynił starania o utworzenie partnerstwa publiczno-prywatnego.
Mieszkaniec zapytał, jaki jest czas realizacji takiej inwestycji – gdyby partnerstwo publiczno-prywatne doszło do skutku.
– Jeżeli chodzi o budowę, to nie stanowi problemu. W zależności od tego w jaki sposób będzie wyłaniany kontrahent to procedura może trwać około roku – odpowiedział burmistrz powołując się na informacje, które przekazano mu na szkoleniu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego.
SZKOŁA W MOKREJ WSI: CO JESZCZE MUSI SIĘ WYDARZYĆ, ABY ZOSTAĆ POTRAKTOWANYM POWAŻNIE?
Dyrektor Zespołu Szkół w Mokrej Wsi Hanna Szyszkowska wyraziła swoje zaniepokojenie w związku z uchwaleniem budżetu na rok 2013, a w którym nie znalazł się zapis mówiący o budowie łącznika. – Ja nie będę jak pani radna Świeżak jeszcze dziękowała nikomu za te obietnice, ponieważ tutaj rozmawiamy o realiach i zabezpieczaniu środków. Bardzo bym prosiła, żeby poważnie traktować te wszystkie prośby, które dotarły do pana burmistrza i do pana przewodniczącego – mówiła pani dyrektor w imieniu, jak zaznaczyła – także rady rodziców. Pani Szyszkowska podkreśliła, że po sześciu latach od oddania do użytku sali sportowej dzieci i nauczyciele pracują w trudnych warunkach. – Ten fakt był już zgłaszany wielokrotnie i zastanawiamy się, co się jeszcze musi wydarzyć, żeby ten nasz wniosek był traktowany poważnie, ponieważ w tym roku poważnie potraktowany nie został – stwierdziła stanowczo pani dyrektor. Dodała, że o inwestycjach na 2014 rok będzie można mówić pod koniec roku 2013, gdy będzie przygotowywany budżet. – Proszę państwa, miejcie tę świadomość, że zafundowaliście kolejny rok trudnych warunków i dzieciom i nauczycielom.
MIĄSE: PIJEMY NIE WODĘ, A GNOJÓWĘ!
Przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejski „Kalinki” z Miąsego, pani Jadwiga Morka poruszyła sprawę problemów z wodą w miejscowości Miąse. – My w lipcu myjemy się po dwie, trzy osoby w jednej wodzie. Pijemy nie wodę, a gnojówę! Nie mamy wody. Czy można przesunąć inne inwestycje i na litość boską, dać nam tej wody? – apelowała mieszkanka i zapewniła, że w marcu przyniesie na sesję wodę ze swojej studni i zademonstruje jak wygląda. Podkreśliła, że mieszkańcy Miąsego wodociąg mieli już obiecywany od czasów burmistrza Sławomira Klocka. – Gdybyście się państwo tak myli jak my, i tej wody pragnęli jak my i Jadwinin, na pewno wszyscy by „stanęli na głowach” i tę wodę nam dali – kontynuowała pani Morka. – W 2005 roku, kiedy było suche lato, to od lipca dopiero 15 grudnia miałam wodę. Czekamy kiedy spadnie deszcz, kiedy dużo śniegu spadnie i roztopi się i tę gnojówę będziemy pić. Dokąd tak będzie? Ludzie, litości!
NIEWYSŁANA UCHWAŁA
Radny Robert Szydlik poruszył sprawę niewysłania do publikacji uchwały w sprawie zmian w statucie CKSiR, podjętej na październikowej sesji. – Ja rozumiem, że jeśli rada podejmuje uchwałę, to państwo mają obowiązek jednak wysłać tę uchwałę do publikacji. (…) Rozumiem, że te uchwały nie są wstrzymywane gdzieś w urzędzie – zapytał radny.
Burmistrz poprosił o udzielenie odpowiedzi sekretarza Tomasza Jusińskiego. – Wszystkie uchwały są publikowane, zawsze tak było i tak jest – tłumaczył się sekretarz. – Ta sytuacja jest troszkę inna, bo uchwała była częściowo przez wojewodę uchylona (wojewoda uchylił zapisy dotyczące naboru dyrektora CKSiR, natomiast nie zakwestionował zakazu wydawania prasy przez placówkę – przypis red.). Dlatego też czekaliśmy do tej sesji, żeby to jakoś się unormowało. Za publikowanie uchwał odpowiedzialny jest tak naprawdę Przewodniczący Rady. Ciężko mi się tutaj wypowiadać, dlaczego ta uchwała nie została opublikowana. Ja żadnego zakazu, żeby jej nie publikować, nie wydałem.
Przewodniczący poprosił burmistrza, aby uchwała została opublikowana.
Burmistrz odparł, że to przewodniczący z podpisem elektronicznym wysyła uchwały do publikacji, a nie burmistrz.
Radny Robert Szydlik odniósł się do sytuacji: – Tutaj została sprytnie odbita piłka. Pan przewodniczący pewnie dowiedział się w miniony piątek [o tym, że uchwała nie została opublikowana – przyp. red.] natomiast pani mecenas sama mówiła, że jest kłopot z wysłaniem tego do publikacji. Czyli ja rozumiem, że to w urzędzie była decyzja czy ją wysłać do publikacji czy też nie.
Burmistrz Paweł Bednarczyk powiedział, że liczy, że dalsza współpraca z przewodniczącym rady będzie przebiegała dobrze. – Z naszej strony nie było żadnego działania, żeby te uchwały nie zostały wysłane – zapewniał. (Więcej na temat kulisów niewysłania uchwały przeczytacie Państwo w kolejnym numerze ST – przypis red.)
Następnie burmistrz Paweł Bednarczyk i przewodniczący Krzysztof Gajcy złożyli wszystkim życzenia noworoczne.
Komentarze do artykułów: