Tłuszczańskie Biesiady z Książką osiągnęły „pełnoletniość”, co w żartobliwy sposób podkreślił na otwarciu imprezy burmistrz Paweł Bednarczyk. Towarzyszyło im motto: „Szanujmy wspomnienia”, do którego nawiązywał każdy z artystów występujących 20 i 21 kwietnia 2012 roku w Bibliotece Publicznej.
W tym roku Biesiady z Książką odbyły się w Bibliotece Publicznej. Na zdjęciu satyryk Jacek Fedorowicz z dyrektor Bogumiłą Boguszewską (fot. AM)
Piątkowe popołudnie uświetnił występ Marianny Wróblewskiej, wielkiej damy polskiej wokalistyki jazzowej i piosenkarki, która jest od kilku lat mieszkanką Jasienicy. Akompaniował jej Wojciech Kamiński, muzyk, profesor Akademii Muzycznej w Warszawie. Artystka wydała dziewięć płyt, a po jedenastu latach nieobecności na scenie wróciła z wielkim sukcesem na festiwal Jazz Jamboree w Warszawie. Zasłuchani na sali widzowie podziwiali utwory Franka Sinatry, Louisa Armstronga oraz piękne, polskie piosenki, takie jak: „Bylebym się zakochała” czy „Odpowiednia dziewczyna”. Piosenki przeplatane były z humorem wspomnieniami, a występ zakończył utwór, który poruszył zwłaszcza damską część publiczności, śpiewającej razem z artystką przebój: „Siedzieliśmy na dachu” Sławy Przybylskiej.
Marianna Wróblewska, wokalistka jazzowa i piosenkarka, a od kilku lat mieszkanka Jasienicy
Śmiech i pamięć
Druga część występów nastąpiła po przerwie na wzmocnienie nie tylko ducha, ale też ciała – kulinarnymi specjałami przygotowanymi przez panie bibliotekarki. Jacek Fedorowicz, długo i wytrwale wyczekiwany gość, zachęcił serdecznie w ramach rekompensaty za swoje „kolejowe” spóźnienie do zadawania pytań. Pytań najbardziej krępujących, drążących i niewygodnych, na które uroczyście przyrzekł odpowiadać zgodnie z prawdą. Owo uroczyste zapewnie sprawiło, że niestety pytań nie było. Za to były oklaski i salwy śmiechu po anegdotkach przytaczanych przez pana Fedorowicza.
Tego dnia już po raz trzeci odwiedził Tłuszcz Stanisław Klawe – autor, kompozytor, piosenkarz i satyryk. Artysta uświadomił obecnym, jak ważna jest pamięć także o twórcach piosenek: kompozytorach i autorach tekstu – często bezimiennych autorach wielu przebojów. Wymienił nazwiska największych artystów, oddając tym samym hołd ich pracy.
Choć Kanada się słodko uśmiecha…
Marcin Wolski
Następnie odbył się koncert Edwarda Hulewicza, przeplatany fragmentami występu Marcina Wolskiego – szefa i nadredaktora audycji Zsyp, która była 20 lat na antenie Pierwszego Programu Polskiego Radia. Marcin Wolski wspominał, że na studiach, było zawsze zabawnie i ciekawie – po jednej stronie sali siedział Antoni Macierewicz, a po drugiej Adam Michnik. Satyryk wspominając lata 80. i zmiany polityczne upamiętnił je zadziwiająco aktualnym dziś wierszem: „Choć Kanada się słodko uśmiecha, Australia mirażem kusi, nie możemy stąd wszyscy wyjechać, ktoś w tym kraju pozostać musi…”
Edward Hulewicz
Zupełnie innego rodzaju powrót do przeszłości zapewnił mieszkańcom Tłuszcza polski piosenkarz estradowy, kompozytor i autor tekstów, Edward Hulewicz. Po około dziesięcioletniej nieobecności w Polsce przywołał swoje przeboje sprzed wielu lat, takie jak: „Ludzie są…”, „Za zdrowie pań”, „List do matki”. Słuchaczki zachwycił także operowym wykonaniem utworu – „Time to say goodbye” Andrea Bocelli’ego.
***
Jak podsumowała imprezę pani Zofia – uczestniczka wielu edycji Biesiad z Książką, te obchody były wyjątkowe, a wspomnienia po nich zostaną na długo. Więc stosujmy motto Biesiad i… szanujmy wspomnienia.
Nagrody dla najaktywniejszych czytelników otrzymali:
- Olga Dudzik z wypożyczalni dla dzieci w Tłuszczu,
- Jadwiga Stryjek z wypożyczalni dla dorosłych, w Tłuszczu,
- Marta Osik z filii w Chrzęsnem,
- Małgorzata Bielecka z filii w Jarzębie Łące,
- Ewa Tymińska z filii w Jasienicy,
- Paweł Hrynkiewicz z filii w Kozłach,
- Urszula Jędrasik z filii w Kurach,
- Joanna Agata Rosłon z filii w Miąsem,
- Maria Salwin z filii w Mokrej Wsi,
- Magdalena Brodzik z filii w Postoliskach,
- Nagrodę specjalną i tytuł „Przyjaciela Biblioteki” dostała Rumani Mantajev.
Nagrodzeni czytelnicy
Komentarze do artykułów: