Pamięć o przodkach to jeden z podstawowych elementów kształtujących tożsamość narodową. Taką świadomość niestety nie zawsze mają nawet dorośli a młodych ludzi trzeba tego zwyczajnie uczyć. Zespół Szkół w Tłuszczu stara się podejmować takie działania systematycznie, stąd np. we wrześniu zawsze przygotowujemy wystawę fotograficzną poświęconą obchodom kolejnej rocznicy powstania warszawskiego a raz w miesiącu jeździmy do Muzeum Powstania Warszawskiego, by brać udział w spotkaniach z powstańcami warszawskimi.
Otwarcie tegorocznej wystawy pod stałym od lat tytułem „Pamiętamy’44” odbyło się w piątek 14 września 2012 r. w kąciku patrona szkoły K. K. Baczyńskiego. Przygotowali je członkowie koła „Polska Walcząca – historia, literatura, sztuka”: Monika Piotrowska, Agnieszka Jakubik, Iwona Markuszewska, Adrianna Zadrożna i Mateusz Świerk pod kierunkiem Pani Ewy Żmudzkiej. Zdjęcia prezentowane na wystawie dotyczyły kwesty na Powązkach Wojskowych, w której członkowie koła brali udział, złożenia kwiatów na grobie patrona szkoły, różnych form obchodów rocznicy powstania od oficjalnych poczynając na zabawowych kończąc.
Początek roku szkolnego to również początek spotkań organizowanych przez Stowarzyszenie Pamięci Powstania Warszawskiego. 15 września 2012 r. przedstawiciele koła Monika Giza i Ewa Ołdak wraz z opiekunem wzięły udział w spotkaniu z Panem Eugeniuszem Tyrajskim ps. Sęk z batalionu Baszta. Pan Eugeniusz do konspiracji wstąpił w wieku niespełna 15 lat. Dzięki przenikliwości i dalekowzroczności ojca po klęsce września 1939 r. rozpoczął naukę języka angielskiego. Znajomość tego języka i oczywiście z konieczności niemieckiego pozwoliły mu na objęcie funkcji tłumacza przy dowództwie amerykańskim w Niemczech po zakończeniu działań wojennych. W czasie powstania warszawskiego walczył m.in. na Służewcu. Podczas odwrotu z toru Wyścigów Konnych był jednym z czterech, którzy nie zostali ranieni. Tylko dzięki pomysłowości udało się ocalić dziesięciu rannych towarzyszy, pozostali zginęli. Ten czyn poczytuje sobie za największe dokonanie.
Opowieść Pana Eugeniusza momentami wydawała się wręcz nieprawdopodobna, ale dla potwierdzenia prezentował liczne dokumenty, co uwiarygodniało wspomnienia. Szczegóły dostępne są na stronie Muzeum Powstania Warszawskiego: ww.1944.pl
Ewa Żmudzka
Komentarze do artykułów: