ST 2 (94)/2015 Między żoną a matką…

Dodane w:: Edukacja,Numer 2 (94) luty 2015 |
Artyści, którzy wystąpili w programie, to uczniowie z klas: 1 technikum i 1 liceum ogólnokształcącego

Artyści, którzy wystąpili w programie, to uczniowie z klas: 1 technikum i 1 liceum ogólnokształcącego

W Zespole Szkół im. K. K. Baczyńskiego w Tłuszczu 16 stycznia 2015 r. świętowaliśmy kolejny Dzień Patrona. Od 6 lat, kiedy to za swojego przewodnika przyjęliśmy poetę – żołnierza, staramy się kolejnym pokoleniom baczyńszczaków opowiadać o jego życiu, prezentować jego twórczość, propagować wartości, którym był wierny.

Tym razem organizatorki pani Ewa Sobolewska i pani Ewa Żmudzka postanowiły ukazać Krzysztofa przez pryzmat miłości, jaka łączyła go z matką Stefanią z Zieleńczyków Baczyńską.

Choć pani Stefania wyszła za mąż z wielkiej miłości, z czasem uczucie się wypaliło i między małżonkami była oschłość i pretensje. Być może dlatego kobieta przelała całą swą miłość na jedynego syna Krzysztofa. Dodatkowo okazało się, że cierpi on na astmę, więc matka chuchała na niego i dmuchała. Nieśmiały chłopak trzymający się zwykle na uboczu coraz lepiej rozumiał się z matką. Oboje lubili wspólnie wyjeżdżać na wakacje, kochali literaturę francuską, a z czasem zawzięcie dyskutowali o wierszach, które zaczął pisać Krzysztof.

Matka nawet próbowała synowi znaleźć żonę, ale tu Krzysztof dokonał wyboru, którego pani Stefania nie zaakceptowała. Jak bardzo nie lubiła Basi – żony syna – niech świadczy fakt, że nawet nie poszła na wyprawione przez teściów wesele, a do spotkanej krewnej powiedziała, że właśnie straciła syna. Gdy zamieszkali wszyscy troje w mieszkaniu pani Stefanii, dom stał się piekłem. W końcu doprowadzona do ostateczności Basia uciekła do rodziców, a matka Krzysztofa zrozumiała, że niszczy syna, który stał pomiędzy dwiema ukochanymi kobietami i nie wiedział, jak doprowadzić do ich porozumienia. Cierpiał.

Baczyńska wyprowadziła się do Anina, a małżonkowie odbudowali swą miłość. Gdy wybuchło powstanie warszawskie, Baczyński poszedł walczyć, ale już 4. dnia zrywu zginął. Matka nie chciała w to uwierzyć, szukała go przez PCK, dopytywała przyjaciół. W końcu odnaleziono ciało Krzysztofa w grobie na dziedzińcu Pałacu Jabłonowskich. Wtedy pozostało jej tylko zadbać jeszcze, by został wydany ostatni tomik wierszy syna „Śpiew z pożogi”. Zmarła 15 maja 1953 r.

W przedstawieniu wykorzystaliśmy wiersze i stare piosenki o matkach w wykonaniu m.in. Bernarda Ładysza, Mieczysława Foga czy Anny German. Artyści, którzy wystąpili w programie, to uczniowie z klas: 1 technikum i 1 liceum ogólnokształcącego: Kamila Olszewska, Julia Rostek, Iza Pólkowska, Krysia Cichocka, Ola Mikulska, Ewelina Grabowska, Iza Mędrzycka, Magda Szybowska, Paulina Pasik, Natalia Pergoł, Mateusz Maleszko, Damian Kalisz, Dawid Krzyżewski, Wojtek Kosiński, Dawid Król, Damian Staniszewski.

Za rok opowiemy o drugiej miłości Krzysztofa – żonie Barbarze.

Ewa Żmudzka

Reklama

Dodaj komentarz